Kasia i Andrzej wiele lat temu zaciągnęli kredyt na urządzenie mieszkania. Ich sytuacja finansowa była wówczas na tyle dobra, że mogli sobie pozwolić na kolejne zobowiązania. Wzięli kredyt na samochód i zwiększyli limity zadłużenia na kontach osobistych.
Niestety, dwa lata temu jedno z nich straciło pracę. Miesięczne raty kredytowe okazały się dla nich za wysokie. Postanowili więc zsumować zadłużenie i wziąć jeden kredyt konsolidacyjny ze spłatą rozłożoną na dłuższy okres. Dostali go bez kłopotów, ponieważ nie mieli dotąd żadnych zaległości. Niestety, nie dla wszystkich jest to sposób na wyście z finansowych kłopotów.