Reklama
Rozwiń

Najazd delegatów na Kopenhagę

Tłumy urzędników, działaczy ekologicznych i dziennikarzy sparaliżowały centrum konferencyjne, w którym odbywa się konferencja klimatyczna COP15 w stolicy Danii

Publikacja: 07.12.2009 14:57

Od lewej główny klimatolog ONZ, Yvo de Boeri i nowa przewodnicząca konwencji klimatycznej - duńska m

Od lewej główny klimatolog ONZ, Yvo de Boeri i nowa przewodnicząca konwencji klimatycznej - duńska minister ds. klimatu, Connie Hedegaard

Foto: AFP

[link=http://www.rp.pl/artykul/402564_Nowicki__Jutro_oglosze_decyzje.html] Polski minister środowiska jako przewodniczący zeszłorocznej konferencji klimatycznej ONZ w Poznaniu otworzył COP15. We wtorek minister ogłosi, jaki będzie jego dalszy los w ekipie Donalda Tuska[/link]

Tak licznego przybycia gości nie spodziewali się ani Duńczycy ani ONZ. Jak oceniają organizatorzy, około 34 tysięcy delegatów zarejestrowało się by uczestniczyć w COP 15. Problem w tym, że ze względów bezpieczeństwa maksymalnie na konferencji powinno przebywać 15 tysięcy osób.

Już wczoraj przed wejściem na salę obrad w Bella Center, gdzie odbywa się konferencja, ustawiły się wielogodzinne kolejki po uzyskanie akredytacji. Najwytrwalsi zostali nagrodzeni - mogli dzisiaj wejść na otwarcie obrad.

Dziennikarze i członkowie organizacji pozarządowych, którzy nie uzyskali akredytacji wczoraj, dopiero o 12:00 zostali wpuszczeni do środka. - W tak licznym tłumie zgubiłem drogę, gdy trafiłem na obrady czytano nudny protokół posiedzenia. Wrócę tu pod koniec konferencji, kiedy przyjadą głowy wszystkich państw - mówi korespondent lokalnego radia Eli Kohen.

W porannej kolejce nie było jednak nudno. Aktywiści ekologiczni zadbali o przedstawienia, muzykę a nawet o kawę dla zmarzniętych. Rozdawali też ulotki dla zainteresowanych, by byli na bieżąco informowani o negocjacjach.

Greenpeace ustawił przed wejściem lodową rzeźbę kopenhaskiej syrenki, która powoli roztapiała się. W tłumie wyróżniał się polski Klub Gaja.

Duńska policja ma pełne ręce roboty - partole widoczne są niemal na każdym kroku. Spekuluje się, że cała kopenhaska policja - około siedmiu tysięcy mundurowych - została zaangażowana do pilnowania porządku w czasie COP 15.

Bella Center jest oddalone o kilka przystanków od centrum. W mieście nie widać już takiego napięcia i wszędzie panuje już świąteczny nastój - widoczne są choinki i lampki bożonarodzeniowe. Zamiast bombek częściej jednak można spotkać wielkie balony z napisem: to jest tona CO[sub]2[/sub].

Zamiast reklam towarów na budynkach zawisły wielkie plakaty ilustrujące zmiany klimatu. W centrum na placu Kongenes Nytorv można obejrzeć wystawę zdjęć i rzeźb związanych z tematem globalnego ocieplenia.

[link=http://www.rp.pl/artykul/402564_Nowicki__Jutro_oglosze_decyzje.html] Polski minister środowiska jako przewodniczący zeszłorocznej konferencji klimatycznej ONZ w Poznaniu otworzył COP15. We wtorek minister ogłosi, jaki będzie jego dalszy los w ekipie Donalda Tuska[/link]

Tak licznego przybycia gości nie spodziewali się ani Duńczycy ani ONZ. Jak oceniają organizatorzy, około 34 tysięcy delegatów zarejestrowało się by uczestniczyć w COP 15. Problem w tym, że ze względów bezpieczeństwa maksymalnie na konferencji powinno przebywać 15 tysięcy osób.

Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Ekonomia
Gminy przechodzą na OZE – nie zostań w tyle!
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Ekonomia
Pracownik w centrum uwagi organizacji
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń