Rpkom.pl: Polkomtel i Cyfrowy Polsat ruszyły w kwietniu ze sprzedażą energii elektrycznej. W ramach pilotażu taką ofertę wprowadza też Multimedia. Czy sprzedaż energii może być dla operatorów telekomunikacyjnym ważnym biznesem i kiedy tak się stanie?
Karolina Fojcik, Maciej Grędysa: -
Każdy operator dąży do tego aby zwiększyć przychody, a co za tym idzie i ARPU z klienta. Energia elektryczna jest produktem, który nie nakłada na operatora dużego ciężaru w postaci kosztów i jest dosyć łatwy do wdrożenia. Na przykładzie operatorów zagranicznych widać, iż energia elektryczna stała się dla nich ważnym i dochodowym produktem. Prędzej czy później operator, aby być konkurencyjny będzie musiał wprowadzić do swojej oferty taki lub inny produkt.
Kilka lat temu na rynku komórkowym duże nadzieje wiązano z modelem działania jako operator wirtualny, co sprawdzało się np. w Wielkiej Brytanii. Tymczasem w Polsce tego typu operatorzy mają marginalne znaczenie. Czy nie będzie podobnie z nadziejami, jakie niektórzy operatorzy pokładają w sprzedaży energii elektrycznej?
- Głównym problemem usługi MVNO jest bardzo wysoki koszt jej wdrożenia oraz często krzywdzące dla operatora wirtualnego warunki rozliczeń z operatorem zarządzającym siecią. W przypadku energii jest dużo łatwiej oraz przejrzyściej, stawki za dystrybucję są stałe w całej Polsce oraz regulowane przez Urząd Regulacji Energetyki. Czy bardziej czytelnie dla rynku by nie było, gdyby opłaty w modelu MVNO były regulowane przez UKE i takie same dla każdego? Niestety w telekomunikacji póki co jest to niemożliwe, a w energetyce jak najbardziej tak, choć z kolei w energetyce bardzo mocno przydałoby się wprowadzić hurtowe opłaty za korzystanie z sieci OSD.