Rynek NewConnect (NC), nazywany potocznie małą giełdą, jest szansą dla mniejszych przedsiębiorstw na zdobycie kapitału na dalszy rozwój. Część firm traktuje go jako przystanek w drodze na GPW. Przykładowo w 2016 r. z NC na GPW przeszło siedem spółek, m.in. Sare (działa na rynku e-marketingu), PGS Software (IT) czy ASM Group (usługi wsparcia sprzedaży i outsourcingu).
Mała giełda nie jest szczególnie popularna wśród inwestorów. Firmy z NC są mniej znane, mają okrojone obowiązki informacyjne, płynność ich akcji jest mniejsza (trudniej kupić i sprzedać walory bez istotnego wpływania na kursy). Jednak dla cierpliwych i doświadczonych inwestorów zainteresowanych innowacyjnymi firmami jest to dobre miejsce do poszukiwań. Przykładem może być Medicalgorithmics (producent PocketECG, sprzętu umożliwiającego zdalny monitoring i analizę sygnału EKG), 11 bit studios (producent i dystrybutor gier) czy Mabion (firma biotechnologiczna). Wszystkie te spółki zaczynały swoją przygodę z rynkiem kapitałowym na małej giełdzie, a ci, którzy w nie wtedy zainwestowali, nie żałują teraz decyzji.
Jak wybrać firmę
Na co zwrócić uwagę, rozważając zakup akcji na NewConnect? – Obok standardowych elementów, takich jak wyniki finansowe, otoczenie biznesowe, model biznesowy i zarząd, ważna jest płynność spółki, jej historia oraz skład akcjonariatu i jego rozproszenie – podpowiada Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny DM PKO BP. – Płynność większości spółek notowanych na NC jest znikoma, co praktycznie uniemożliwia efektywne inwestowanie większych kwot, np. powyżej kilkunastu, kilkudziesięciu tysięcy złotych. Niska płynność to kłopot zarówno z nabyciem akcji, jak i późniejszą sprzedażą. Rośnie też ryzyko dużych wahań kursu.
Uważnej analizy wymaga model biznesowy. Na NC często trafimy na firmy, które dopiero zamierzają rozpocząć lub niedawno rozpoczęły działalność. Istnieje więc duże ryzyko, że planowany model biznesowy się nie sprawdzi. Zdarzało się już, że spółka z NC nie radziła sobie w danej branży i zmieniała profil działalności, niekiedy również nazwę, akcjonariat i zarząd. W takiej sytuacji należy zachować szczególną ostrożność.
Wskazówki eksperta
Łukasz Zembik, specjalista ds. strategii rynkowych TMS Brokers, po analizie spółek z NC wskazał trzech swoich faworytów. Pierwszym z nich jest Voicetel Communications. Spółka z Gdańska zadebiutowała na alternatywnym rynku NewConnect w maju 2016 r. Z miesiąca na miesiąc cena jej walorów rośnie. Dostawca głosowego interfejsu umożliwiającego automatyzację obsługi klienta systematycznie poprawia wyniki finansowe. W III kwartale 2016 r. zysk netto wzrósł o ponad 180 proc. W październiku firma pozyskała kolejnego ważnego klienta, którym jest Comperia.pl. Voicetel Communications skupia się na rozwijaniu technologii. W 2017 r. chce zadebiutować na głównym rynku.