Sekretarz obrony o rozmowach pokojowych: To nie jest zdrada Ukrainy

Pete Hegseth, sekretarz obrony USA, nie zgodził się z oceną, że parcie przez administrację Donalda Trumpa do rozmów pokojowych z Rosją może być postrzegane jako „zdrada Ukrainy”.

Publikacja: 13.02.2025 11:26

Pete Hegseth

Pete Hegseth

Foto: REUTERS/Yves Herma

arb

- To wasz język, nie mój. Z pewnością nie jest to zdrada – stwierdził Hegseth przed spotkaniem ministrów obrony państw NATO w Brukseli. Dzień wcześniej sekretarz obrony USA, w czasie spotkania grupy Ramstein (państwa udzielające pomocy wojskowej Ukrainie), przedstawił stanowisko administracji USA, z którego wynika, że Ukraina nie odzyska terytorium utraconego po 2014 roku, nie może liczyć na wejście do NATO, amerykańscy żołnierze nie wejdą w skład misji pokojowej, która ma gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy po zakończeniu walk. Hegseth mówił też, że Europa musi przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo Starego Kontynentu, ponieważ Stany Zjednoczone muszą skupić się na zagrożeniu stwarzanym przez Chiny.

Pete Hegseth: Nie ma zdrady, jest inwestowanie w pokój

- Nie ma zdrady, jest uznanie, że cały świat i USA inwestują w pokój, w wynegocjowany pokój – powiedział Hegseth pytany przez dziennikarzy czy USA nie dopuściły się zdrady Ukrainy.

Czytaj więcej

Sekretarz obrony USA mówi, że Ukraina nie wróci do granic, nie będzie w NATO

Sekretarz obrony USA mówił też, że rosyjska agresja przeciw Ukrainie była „fabrycznym resetem NATO”, momentem, w którym wszyscy zdali sobie sprawę, że Sojusz musi być „silny i solidny”.

- Dlatego prezydent Trump wezwał do zwiększenia wydatków na obronność w NATO, aby kraje europejskie zdały sobie sprawę, że jest to pilne, że kontynent jest realnie zagrożony i że agresja (na Ukrainę) musi być dzwonkiem alarmowym – stwierdził Hegseth.

Donald Trump jest najlepszym negocjatorem na planecie

Pete Hegseth, sekretarz obrony USA

Trumpa sekretarz obrony pochwalił za to, że jest „najlepszym negocjatorem na planecie” ponieważ zdołał skłonić obie strony do rozmów pokojowych, mimo że obie tego nie chciały.

Hegseth powtórzył też swoją wypowiedź ze spotkania przedstawicieli grupy Ramstein, że odpowiedzialność za stawianie oporu Rosji „jest ważną odpowiedzialnością Europejczyków”.

Olaf Scholz mówi, że pokój nie może zostać narzucony Ukrainie

Tymczasem kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że porozumienie pokojowe ws. Ukrainy nie może być narzucone Kijowowi. W rozmowie z AFP Scholz mówił, że jedność transatlantycka „musi zostać zagwarantowana”, a porozumienie ws. zakończenia wojny musi być takim, w którym uczestniczą również USA. Scholz wykluczył jednocześnie możliwość wysłania niemieckich żołnierzy na Ukrainę. - Wszyscy wiedzą, że w tej chwili jest to wykluczone – stwierdził jednoznacznie. Według kanclerza Niemiec Ukraina musi mieć szansę rozwoju „również po zawarciu porozumienia pokojowego”. To oznacza – jak dodał - posiadanie przez Ukrainy „silnej armii”, która byłaby większa niż przed wojną i wyposażona w zachodnią broń.

Francuski minister obrony Sébastien Lecornu ostrzegł z kolei przed „pokojem przez słabość”, który może mieć on dramatyczne konsekwencje i uniemożliwić realizację celu, jakim jest przywrócenie pokoju w Europie.

- To wielki moment prawdy (dla NATO) - dodał.

- To wasz język, nie mój. Z pewnością nie jest to zdrada – stwierdził Hegseth przed spotkaniem ministrów obrony państw NATO w Brukseli. Dzień wcześniej sekretarz obrony USA, w czasie spotkania grupy Ramstein (państwa udzielające pomocy wojskowej Ukrainie), przedstawił stanowisko administracji USA, z którego wynika, że Ukraina nie odzyska terytorium utraconego po 2014 roku, nie może liczyć na wejście do NATO, amerykańscy żołnierze nie wejdą w skład misji pokojowej, która ma gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy po zakończeniu walk. Hegseth mówił też, że Europa musi przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo Starego Kontynentu, ponieważ Stany Zjednoczone muszą skupić się na zagrożeniu stwarzanym przez Chiny.

Dyplomacja
Europa nie wiedziała, że Donald Trump będzie rozmawiał z Władimirem Putinem
Dyplomacja
Polski minister o rozmowie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem: Włos się jeży na grzbiecie
Dyplomacja
Donald Trump zapowiada spotkanie z Władimirem Putinem w Arabii Saudyjskiej
Dyplomacja
Rozmowa Trump-Putin. Reaguje Donald Tusk: "RAZEM"
Dyplomacja
Wymiana więźniów Rosja-USA. Do Rosji wróci cyberprzestępca. W USA groziło mu 20 lat