Choć stosunki dyplomatyczne między Moskwą a Londynem nie zostały zerwane, od marca 2022 roku przedstawiciele państwa rosyjskiego są oficjalnie uznawani za personae non gratae na terytorium parlamentu, o czym ambasador Rosji został powiadomiony pisemnie.
Tymczasem pod koniec grudnia kilku rosyjskich dyplomatów dołączyło do publicznej wycieczki po izbach parlamentu, a następnie odłączyło się, aby wejść do części Izby Lordów. Tam zostali zlokalizowani przez ochronę i wyrzuceni.
Czytaj więcej
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer podpisze dziś w Kijowie 100-letni układ o partnerstwie z Ukrainą.
- Podejrzewamy, że chcieli po prostu pochwalić się Kremlowi, że zinfiltrowali brytyjski parlament. Nie powinno się to zdarzyć, ale zostali złapani, zanim doszło do jakichkolwiek szkód — powiedziało "Guardianowi" źródło w parlamencie.
Ministrowie brytyjskiego rządu są jednak zaniepokojeni próbą naruszenia bezpieczeństwa parlamentu.