Wojna w Strefie Gazy będzie trwać? Rozmowy ws. zawieszenia broni skończyły się niczym

W czasie prowadzonych w Kairze niedzielnych rozmów w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy nie doszło do porozumienia - podaje Reuters powołując się na dwa egipskie źródła.

Publikacja: 26.08.2024 05:29

Miejsce izraelskiego ataku w Strefie Gazy

Miejsce izraelskiego ataku w Strefie Gazy

Foto: REUTERS/Hatem Khaled

arb

Z informacji agencji Reutera wynika, że ani Izrael, ani Hamas nie zgodzily się na żadne z kilku kompromisowych rozwiązań przedstawionych przez mediatorów.

Rozmowy w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy w Kairze. Amerykanie mówią o „duchu dążenia do porozumienia”

Fiasko rozmów w Kairze stawia pod znakiem zapytania możliwość zakończenia trwającej od 10 miesięcy wojny w Strefie Gazy. O porozumienie od miesięcy stara się administracja amerykańska.

Cytowany przez Reutera przedstawiciel strony amerykańskiej twierdzi, że rozmowy były „konstruktywne” i prowadzono je „w duchu dążenia do osiągnięcia przez wszystkie strony ostatecznego i możliwego do wdrożenia porozumienia”.

- Proces będzie trwał w nadchodzących dniach w ramach grup roboczych, które zajmą się pozostałymi kwestiami i szczegółami – dodał wyjaśniając, że negocjatorzy nadal pozostaną w Kairze.

Jake Sullivan, doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego mówił w czasie konferencji prasowej w Kanadzie, że strona amerykańska „gorączkowo” pracuje w Kairze nad doprowadzeniem do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników.

Co jest przedmiotem sporu między Izraelem a Hamasem w rozmowach o zawieszeniu broni w Strefie Gazy?

Jak dotąd trwające od miesiąca rozmowy o zawieszeniu broni nie przyniosły porozumienia w sprawie zakończenia walk w Strefie Gazy i uwolnienia przez Hamas reszty zakładników, wziętych do niewoli w Izraelu w czasie ataku z 7 października. Atak ten, w którym zginęło ok. 1 200 mieszkańców Izraela, rozpoczął wojnę. W operacji odwetowej, prowadzonej przez izraelską armię, zginęło – jak podaje strona palestyńska – ponad 40 tys. mieszkańców palestyńskiej enklawy. Strona izraelska twierdzi, że w czasie walk wyeliminowała ok. 17 tys. bojowników Hamasu.

Czytaj więcej

Sto myśliwców i 40 miejsc pod ostrzałem. Izrael uprzedził atak Hezbollahu

Punktem sporu w toczących się obecnie negocjacjach w sprawie zawieszenia broni, w których w roli mediatorów występują USA, Egipt i Katar, jest obecność izraelskich wojsk na terenie tzw. korytarza filadelfijskiego – długiego na 14,5 km odcinka wzdłuż granicy Strefy Gazy z Egiptem. Hamas domaga się wycofania izraelskich wojsk z całego terytorium Strefy Gazy, tymczasem Izrael chce pozostawić swoich żołnierzy na pograniczu między enklawą a Egiptem, by uniemożliwić przemyt broni na stronę palestyńską. Izrael chce też pozostawić swoje wojska w rejonie tzw. korytarza Netzarim, który dzieli Strefę Gazy na część północną i południową.

Jak zmieniała się liczba ofiar w Strefie Gazy

Jak zmieniała się liczba ofiar w Strefie Gazy

PAP

Mediatorzy przedstawili szereg alternatywnych dla obecności izraelskich wojsk w Strefie Gazy rozwiązań, ale żadne nie zostało zaakceptowane przez obie strony – twierdzą egipskie źródła.

Przedstawiciel Hamasu, Izzat El-Reshik oświadczył, że Hamas domaga się, aby porozumienie w sprawie zawieszenia broni oznaczało trwałe zakończenie walk w Strefie Gazy i całkowite wycofanie wojsk izraelskich

Izrael ma też obiekcje co do uwolnienia kilku palestyńskich więźniów, których wypuszczenie jest dla Hamasu warunkiem uwolnienia izraelskich zakładników.

W czasie niedawnej wizyty Antony'ego Blinkena na Bliskim Wschodzie Izrael ogłosił, że akceptuje warunki porozumienia o zawieszeniu broni, wtedy jednak odrzucił je Hamas, domagając się powrotu do propozycji Joe Bidena z końca maja, którą w czerwcu poparła Rada Bezpieczeństwa ONZ.

Hamas zarzuca Izraelowi, że ten wycofał się ze zobowiązania do wycofania swoich sił ze Strefy Gazy i przedstawił nowe warunki, w tym m.in. domaga się kontroli Palestyńczyków wracających do swoich domów w północnej części Strefy Gazy. Hamas domagał się ich bezwarunkowego powrotu.

- Nie zaakceptujemy rozmów o wycofywaniu się z tego, na co zgodziliśmy się 2 lipca lub na temat nowych warunków – oświadczył telewizji Al-Aksa przedstawiciel Hamasu, Osama Hamdan.

W niedzielę delegacja Hamasu opuściła Kair po rozmowach z mediatorami. Przedstawiciel Hamasu, Izzat El-Reshik oświadczył, że Hamas domaga się, aby porozumienie w sprawie zawieszenia broni oznaczało trwałe zakończenie walk w Strefie Gazy i całkowite wycofanie wojsk izraelskich z terytorium enklawy.

Z informacji agencji Reutera wynika, że ani Izrael, ani Hamas nie zgodzily się na żadne z kilku kompromisowych rozwiązań przedstawionych przez mediatorów.

Rozmowy w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy w Kairze. Amerykanie mówią o „duchu dążenia do porozumienia”

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Rosja wydala sześciu brytyjskich dyplomatów. FSB oskarża ich o szpiegostwo
Dyplomacja
Antony Blinken o pomocy dla Ukrainy: Dostosowujemy się na każdym kroku
Dyplomacja
Węgry gotowe pozwać Komisję Europejską. Chodzi o ochronę granic
Dyplomacja
Korea Północna wystrzeliła wiele rakiet balistycznych
Dyplomacja
Nie tylko Węgry nie dostaną środków z budżetu UE? Bruksela może ukarać kolejny kraj
Dyplomacja
Wołodymyr Zełenski wskazał nowego szefa MSZ