Justin Trudeau pod ostrzałem w Warszawie. Za zwłokę w pomocy dla Ukrainy

Donald Tusk poszedł tak daleko w ledwo zawoalowanej krytyce sojuszników, którzy, jak Kanada, wydają za mało na obronę, że w pewnym momencie zwracając się do Justina Trudeau przyznał: „nie mogę naruszyć prawa gościnności”.

Publikacja: 26.02.2024 14:18

Justin Trudeau

Justin Trudeau

Foto: PAP/Piotr Nowak

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 733

Statystyki są słabe, ale rzeczywistość jeszcze gorsza. Od początku rosyjskiej inwazji Kanada, jeden z najbogatszych krajów świata, gdzie mieszka około półtora miliona osób pochodzenia ukraińskiego, obiecała pomoc wojskową wartą 2,4 mld dolarów. Jednak, jak wylicza montrealski dziennik „Le Devoir”, tylko 58 proc. z tego wsparcia zostało przez dwa lata faktycznie przekazane Ukraińcom.

1,4 mld dolarów to bardzo niewiele dla kraju, który w tym czasie (lata 2022 i 2023) wypracował dochód narodowy o wartości ok. 4,5 biliona dolarów. 

Dlaczego kanadyjski sprzęt zimowy jest bezużyteczny dla Ukraińców?

Przykład: podczas gdy Kanadyjczycy obiecali Ukraińcom systemy obrony przeciwlotniczej w marcu zeszłego roku, wiadomo było, że nie dotrą one do lipca tego roku. W tym czasie ukraińskie miasta nadal będą bombardowane. U progu wiosny wciąż nie dotarły także z Kanady obiecane ubrania zimowe dla ukraińskich żołnierzy.

- W Ontario nasze fabryki produkują tak szybko, jak tylko mogą, wozy opancerzone dla Ukrainy — bronił się na konferencji w Warszawie Justin Trudeau. Podkreślił, że od kiedy (2015 rok) jest u władzy, nakłady Kanady na obronę wzrosły o 70 proc. Nie wskazał jednak, z jakiego poziomu zaczęły rosnąć.

Problem jest jednak szerszy. Jak podają służby NATO, Kanada w ogóle przeznaczyła w minionym roku 1,38 proc. PKB na obronę, dalece mniej, niż wynoszą zalecenia Sojuszu (2 proc. PKB). Dlatego, choć kanadyjski PKB (2,1 bln dolarów) jest dużo większy niż polski (0,9 bln dolarów), to nasz kraj wyprzedził pod względem bezwzględnych wydatków na obronę Kanadę, którą zepchnął na siódme miejsce. 

Rosja może bezpośrednio zagrozić Kanadzie

Sam premier Trudeau dał do zrozumienia w Warszawie, że położona za Atlantykiem Kanada nie może już opierać swojego bezpieczeństwa na położeniu geograficznym.

- Daleka północ kanadyjska może stać się nowym polem konfrontacji z Rosją - przyznał szef rządu.

Dla Donalda Tuska sprawa ma charakter egzystencjalny. Jego zdaniem jeśli „w ciągu najbliższych miesięcy” Zachód nie wyprzedzi Rosji pod względem wielkości produkcji broni czy amunicji, ryzykuje bezpośrednią konfrontację z Kremlem.

W czasie sobotniej wizyty w Kijowie Justin Trudeau obiecał dodatkowe wsparcie wojskowe i finansowe dla Ukrainy o wartości 2,2 mld dolarów. Nie wskazał jednak, jak szybko miałoby zostać wypełnione. Tylko jedna czwarta Kanadyjczyków deklaruje, że Ottawa powinna zwiększyć wsparcie dla Ukrainy.

Rosyjskie rezerwy banku centralnego nie do ruszenia

Od października amerykański Kongres blokuje pomoc wojskową dla Ukrainy o zupełnie innej skali: 60 mld dolarów. Sposobem na wypełnienie tej luki mogłoby być wykorzystanie 300 mld dolarów rezerw rosyjskiego banku centralnego zdeponowanych na Zachodzie.

Czytaj więcej

Sankcje USA: mocne uderzenie, ale nie nokaut

- Mamy w tej sprawie z Kanadą identyczne stanowisko — powiedział Tusk podkreślając, że środki te powinny „oczywiście” zostanie wykorzystane.

W trzecim roku wojny w Ukrainie sprawa nie posuwa się jednak do przodu, bo tak Waszyngton, jak Berlin obawiają się, że złamanie zasady suwerenności państw załamałoby światowy system finansowy i podcięło pozycję tak euro, jak i dolara. 

Dyplomacja
Radosław Sikorski odpowiada na propozycję Wołodymyra Zełenskiego. "To się nie wydarzy"
Dyplomacja
Kto z USA uda się na rozmowy pokojowe ws. Ukrainy? Ujawniono szczegóły
Dyplomacja
Negocjacje ws. wojny na Ukrainie? Wysłannik USA: Przy stole nie będzie Europy
Dyplomacja
Zełenski wzywa w Monachium do budowania „sił zbrojnych Europy”
Dyplomacja
Węgry zablokowały otwarcie negocjacji Ukrainy z UE. Stawiają dodatkowy warunek