Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Joe Biden mówi, że rakiety, które spadły na Polskę, mogły nie zostać wystrzelone z Rosji.
O decyzji resortu, kierowanego przez Siergieja Ławrowa, poinformowała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. W swoim wpisie na Telegramie napisała o wezwaniu ambasadora RP Krzysztofa Krajewskiego. Łukasz Jasina, rzecznik polskiego MSZ, przekazał jednak, że chodziło o chargé d'affaires ambasady RP w Moskwie Jacka Śladewskiego.
Rozmowa trwała 20 minut i dotyczyła wtorkowego wezwania rosyjskiego ambasadora w Warszawie do polskiego MSZ. Również Zacharowa w kolejnym wpisie opublikowała nagranie z chargé d'affaires.
Jednocześnie rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało oświadczenie „w sprawie fałszywych oskarżeń o udział Rosji w incydencie rakietowym w Polsce”. „W związku z wybuchem dwóch pocisków rakietowych na terytorium RP w dniu 15 listopada 2022 r. w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej niezwłocznie udzieliło wyczerpujących wyjaśnień dotyczących braku zaangażowania sił zbrojnych naszego kraju w tym incydencie” - podkreślono już na wstępie.