Zełenski rzedstawił dwa potencjalne sposoby zakończenia impasu w tym mieście: "Po pierwsze, chodzi o poważną i ciężką broń [...] w tej chwili nie mamy jej wystarczająco dużo, by wyzwolić Mariupol. Druga droga jest dyplomatyczna. Jak dotąd Rosja nie wyraziła na to zgody".
- Nie wiemy, kiedy będziemy mogli odblokować Mariupol. I mówię to otwarcie, że wszyscy chłopcy w Mariupolu chcą naszego zwycięstwa, chcą mieć wolne miasto, żaden z nich nie podda się wrogowi. Takie jest ich wewnętrzne odczucie, tacy są - dodał, przemawiając wraz z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem w Kijowie.