Po wyjściu Rosjan z Buczy ukraińscy żołnierze znaleźli w mieście ciała ok. 300 cywilów, z których 50 wyglądało jak ofiary egzekucji. Wiele ciał ludzi leżało na ulicach miasta.
Ukraińskie władze przekazały w środę, że rosyjscy żołnierze dokonali w mieście co najmniej 25 gwałtów.
Rosyjskie władze uważają, że w Buczy nie doszło do zbrodni wojennych, o których mówią władze Ukrainy i Zachodu. Kreml stale przekonuje, że to celowa prowokacja, której celem jest dyskredytowanie rosyjskiej armii.
Kolejnym przykładem rosyjskiej narracji jest wpis, który pojawił się na profilu rosyjskiej ambasady we Francji.
Zdjęcie dziennikarzy, którzy pojawili się w tym tygodniu w mieści, podpisano słowami "plan filmowy".