Ze słów von der Leyen wynika, że Rosja zostałaby odcięta od międzynarodowych rynków finansowych, nie miałaby też dostępu do wielu ważnych dóbr eksportowych.
Dotychczas Zachód nie przedstawiał szczegółów dotyczących sankcji, jakie zostałyby nałożone na Rosję w przypadku inwazji na Ukrainę podkreślając jedynie, że byłyby one bardzo ostre, wykluczając przy tym możliwość militarnej odpowiedzi na rosyjską agresję.
Czytaj więcej
Nowe zdjęcia satelitarne opublikowane przez amerykańską firmę Maxar Technologies, operatora komercyjnych satelitów, pokazują nowe zgrupowania broni pancernej i żołnierzy rosyjskich w pobliżu granic z Ukrainą.
W niedzielę wieczorem von der Leyen, na antenie ARD ujawniła, że w ramach sankcji Rosja "zostałaby co do zasady odcięta od międzynarodowych rynków finansowych".
Jak dodała szefowa KE sankcjami zostałyby objęte "wszystkie produkty, które wytwarzane są w Unii Europejskiej, a których Rosja pilnie potrzebuje do zmodernizowania i zdywersyfikowania swojej gospodarki". Von der Leyen podkreśliła, że chodzi o towary, w produkcji których Unia Europejska dominuje i dla których Rosja "nie ma zamienników".