Johnson: Wielka Brytania zawsze gotowa pomóc, gdy Polska jest zagrożona

Żyjemy w bardzo niespokojnych czasach, dlatego musimy zdecydowanie dbać o bliskość naszych sojuszy. Te kruche czasy tworzą dodatkowe wyzwania, które są dzisiaj między nami - mówił premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem.

Publikacja: 10.02.2022 15:04

Boris Johnson, Mateusz Morawiecki

Boris Johnson, Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

arb

- Wielka Brytania dała dowód solidarności z Ukrainą, z Polską, z tą częścią Europy - mówił polski premier.

- Celem politycznym Putina jest rozbicie NATO. Dlatego my musimy zdecydowanie pokazywać, jak bardzo jesteśmy spójny. Bo jesteśmy spójni. Pragnę podziękować w tym momencie polskim i brytyjskim żołnierzom - podkreślał szef rządu.

- Tam, gdzie punktem odniesienia jest polityka imperialna, tam wszystko może stać się narzędziem agresji: gazociąg, imigranci, internet. Tego doświadczamy. Tu apel do naszych niemieckich sąsiadów, by oświadczyć jak najszybciej, że Gazociąg Północny (Nord Stream 2 - red.) nie będzie używany, jako element szantażu - kontynuował Morawiecki.

Czytaj więcej

Boris Johnson ucieka z Wysp do Polski

- Rosja stawia przed nami alternatywę: albo będzie suwerenna Ukraina, albo będzie pokój i spokój. To fałszywa alternatywa, chcemy prawa państw do samostanowienia - mówił polski premier.

"Zachód to pewna idea"

- Tu na jednej szali jest wolność i bezpieczeństwo Europy, na drugiej destabilizacja i to co próbuje Kreml dzisiaj zgotować. Polska i Wielka Brytania stoją po stronie pokoju, spokoju i bezpieczeństwa - dodał.

- Nie pozwolimy się zastraszyć, jesteśmy razem. Dlatego wzmacniamy wschodnią flankę NATO - podkreślił.

- Słowo Zachód to też pewna idea: idea utrzymania pokoju, dobrobytu i bezpieczeństwa - mówił też Morawiecki.

"Musimy przekonać Putina do wycofania się"

- Kiedy Polska jest zagrożona Wielka Brytania jest zawsze gotowa pomóc, podobnie jak Polska zawsze była gotowa pomóc nam - mówił z kolei Johnson.

- 350 brytyjskich żołnierzy dołącza do 100 brytyjskich żołnierzy wysłanych do Polski zimą, w związku z kryzysem na granicy z Białorusią - kontynuował brytyjski premier.

- Powinniśmy dążyć do deeskalacji i do tego, by przekonać Władimira Putina do wycofania się - mówił Johnson.

Johnson odwiedza w czwartek Brukselę i Warszawę w związku z napięciem, jakie panuje wokół Ukrainy w związku ze zgromadzeniem przez Rosję ponad 100 tys. żołnierzy wokół jej granic. W poniedziałek, w czasie wizyty ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka w Londynie, zapadła decyzja o wysłaniu dodatkowych 350 brytyjskich żołnierzy do Polski.

Brytyjski premier stwierdził też, że Wielka Brytania "ceni polskich pilotów, którzy 80 lat temu pomagali Brytyjczykom w walce z agresorem". - To był dowód na przywiązanie do wartości, których broniliśmy i których bronimy również teraz - podkreślił Johnson.

Sam Johnson, na łamach "The Times", nie wykluczał wysłania na flankę wschodnią NATO brytyjskich okrętów i samolotów RAF.

Dyplomacja
MSZ wzywa ambasadora Węgier. Przekaże mu protest ws. Romanowskiego
Dyplomacja
Premier Izraela pojawił się na terytorium Syrii. Izrael przesunie granicę?
Dyplomacja
Spotkanie Tusk-Zełenski. Prezydent Ukrainy ujawnił szczegóły
Dyplomacja
Prezydent Słowacji mówi, że Ukraina musi się liczyć z utratą terytorium
Dyplomacja
Ambasador USA Mark Brzezinski: Kaczyński nie był zadowolony
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10