Kilka słów Bidena na temat Tajwanu wprowadziło napięcie na arenie międzynarodowej

Zapytany w czwartek podczas wystąpienia w CNN, czy Stany Zjednoczone staną w obronie Tajwanu, jeżeli Chiny zaatakują jego terytorium, prezydent Joe Biden powiedział: „Tak, jesteśmy zobowiązani do tego”. Wywołało to poruszenie, bo zostało zinterpretowane jako odejście Bidena od wieloletniej „polityki dwuznaczności", jaką Ameryka prowadzi wobec Tajwanu.

Publikacja: 24.10.2021 21:00

Kilka słów Bidena na temat Tajwanu wprowadziło napięcie na arenie międzynarodowej

Foto: AFP

– Stany Zjednoczone powinny uważać na słowa i działania wobec Tajwanu i nie przesyłać niewłaściwych sygnałów do separatystycznych sił tajwańskich, aby nie niszczyć relacji amerykańsko-chińskich, pokoju i stabilności w Cieśninie Tajwańskiej – powiedział przedstawiciel chińskiego MSZ Wang Wenbin.

Natomiast rzecznik tajwańskiej prezydent Tsai Ing-wen zapewniał, że „Tajwan nadal będzie bronił się sam i kontynuować będzie współpracę z krajami wyznającymi te same wartości, aby pozytywnie przyczynić się do pokoju i stabilności w rejonie Cieśniny Tajwańskiej oraz indo-pacyficznym".

Pozostało jeszcze 86% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Dyplomacja
Koniec wojny w Strefie Gazy na wyciągnięcie ręki
Dyplomacja
Współpraca wojskowa europejskich sojuszników. Polisa na Trumpa
Dyplomacja
Król Karol III przyjedzie do Polski. Pierwsza wizyta w Auschwitz-Birkenau
Dyplomacja
Jest projekt porozumienia ws. końca wojny w Strefie Gazy. Przełom?
Dyplomacja
Wiceszef MSZ Andrzej Szejna: Andrzej Duda zachował się jak Wojciech Szczęsny