W Anglii od początku epidemii wykryto 270971 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 (co oznacza, że COVID-19 wykryto u 0,5 mieszkańców Anglii). W całej Wielkiej Brytanii wykryto 313798 zakażeń.
Jednak z badania przeprowadzonego na obecność przeciwciał świadczących o przejściu COVID-19 u 100 tysięcy osób (dane zbierano do 30 czerwca) wynika, że w tym czasie zakażenie koronawirusem mogło przejść znacznie więcej osób. Ślady przeciwciał wykryto bowiem u niemal 6 proc. badanych.
Największy odsetek osób u których wykryto przeciwciała notuje się wśród lekarzy i innych pracowników ochrony zdrowia (13 procent). U przedstawicieli mniejszości etnicznych odsetek osób z przeciwciałami był 2-3 razy większy niż u białych mieszkańców Anglii.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson mówił wcześniej, że testy na obecność przeciwciał mogą odegrać kluczową rolę w zarządzaniu sytuacją epidemiczną ponieważ wskażą osoby, które są odporne na COVID-19 a więc mogą zacząć funkcjonować normalnie.
Jednak specjaliści ds. ochrony zdrowia zwracają uwagę, że wciąż nie jest pewne czy osoba, która przeszła zakażenie koronawirusem będzie już zawsze odporna na kolejne zakażenie.