Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle maluje PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw. W maju, jak podała we wtorek firma IHS Markit, indeks wzrósł do rekordowego poziomu 57,2 pkt z 53,7 pkt w kwietniu. Poprzedni rekord, z kwietnia 2004 r., wynosił 56,8 pkt. Majowa zwyżka o 3,5 pkt również należała do największych w historii polskiego PMI, sięgającej 1998 r.
Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie spodziewali się stabilizacji tego wskaźnika na kwietniowym poziomie. Wtedy bowiem PMI zmalał wbrew oczekiwaniom na zwyżkę. Był to w dużej mierze efekt ograniczeń podażowych, które hamowało rozwój przemysłu. Ekonomiści zakładali, że podobnie było w maju. I rzeczywiście, w świetle PMI firmy wciąż mają trudności ze zwiększaniem produkcji, ale mimo to nastroje w przemyśle są szampańskie.