Inna decyzja niż pozostawienie stóp procentowych na obecnym poziomie (referencyjna 5,75 proc.) byłaby sensacją. Decyzja zostanie ogłoszona w środę 4 grudnia, po południu.
Czytaj więcej:
Żaden z zespołów ankietowanych przez „Parkiet” i „Rzeczpospolitą” nie przewiduje ruchu RPP, zresztą przekaz z Rady jest taki, że dyskusja o rozpoczęciu cyklu obniżek rozpocznie się najwcześniej w marcu, przy okazji kolejnej projekcji inflacyjnej NBP. W ostatnich miesiącach z dziesięcioosobowego grona Rady wyraźnie wyróżnia się tylko Joanna Tyrowicz, głosująca (przynajmniej do października włącznie, wyniki głosowania za listopad są jeszcze niejawne) za podwyżką stóp o 200 punktów bazowych.
RPP zdecyduje: stopy procentowe bez zmian. Co powie Adam Glapiński?
Z większymi wypiekami na twarzach obserwatorzy będą czekali na czwartkową konferencję Adama Glapińskiego. Wydaje się, że prezes NBP i przewodniczący RPP powinien podtrzymać retorykę z ostatnich miesięcy, zgodnie z którą RPP rozpocznie dyskusję o obniżkach gdy inflacja się ustabilizuje, a prognozy będą wskazywały na jej spadek. Do tego ma dojść zapewne w drugim kwartale, choć być może nawet jeszcze w marcu.
Na razie inflacja w listopadzie wprawdzie wyraźnie się obniżyła (do 4,6 proc. z 5 proc. w październiku), ale był to jednorazowy spadek. Wiedziona efektami niskiej bazy sprzed roku, w grudniu będzie już bliżej 4,8-5 proc., a w pierwszych miesiącach 2025 r. zapewne w okolicach 5,5 proc.