Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała: stopy procentowe bez zmian

Stopy procentowe pozostają bez zmian – poinformował Narodowy Bank Polski (NBP) po środowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Główna, referencyjna stopa procentowa pozostaje na poziomie 5,75 proc.

Aktualizacja: 06.11.2024 16:47 Publikacja: 06.11.2024 14:33

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Decyzja o utrzymaniu stóp procentowych była spodziewana, prognozował ją każdy z ekonomistów i zespołów analitycznych ankietowanych przez „Rzeczpospolitą” i „Parkiet”. Co więcej, brak przesłanek do zmian stóp w najbliższych miesiącach jest jasno sygnalizowany przez przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej, prezesa NBP Adama Glapińskiego, jak i przez większość członków RPP.

Spośród dziesięciorga przedstawicieli Rady tylko Joanna Tyrowicz regularnie (na każdym posiedzeniu w tym roku) głosuje za podwyżką stóp o dwa punkty procentowe. Ostatni inny wniosek – o podwyżkę o 0,25 pp. – pojawił się w marcu, i poparli go Tyrowicz i Przemysław Litwiniuk. Nie są znane jeszcze wyniki głosowania w październiku oraz oczywiście w listopadzie (są one ujawniane przez NBP po około półtora miesiąca od posiedzenia).

Stopy procentowe bez zmian przynajmniej do wiosny?

W czwartek 7 listopada (o 15.00) odbędzie się comiesięczna konferencja prasowa prezesa Glapińskiego. Zgodnie z tym, co wcześniej mówił nie tylko on, ale i wielu innych członków Rady, RPP wyczekuje momentu, aby zacząć cykl obniżek, ale na razie jest na to za wcześnie – m.in. ze względu na wzrost inflacji w ostatnich miesiącach (szybki szacunek GUS za październik to 5 proc., najwięcej od grudnia 2023 r. i dwa razy powyżej środka celu inflacyjnego NBP).

Przesłanką dla dyskusji o pierwszej obniżce miałaby być stabilizacja inflacji i prognoza jej spadku w projekcji NBP. Spodziewane jest, że taką projekcję Rada zobaczy w marcu 2025 r. (acz możliwe, że większość za obniżką nie pojawi się w RPP od razu wtedy). Wciąż jednak źródłami niepewności dla Rady mogą być m.in. kształtowanie się inflacji (m.in. w związku z niepewnymi losami dalszego mrożenia cen energii) i presja płacowa w gospodarce. Te ryzyka podkreślono w komunikacie po posiedzeniu.

"W najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się na podwyższonym poziomie, a w przypadku dalszego podniesienia cen energii na początku 2025 r. – wzrośnie. Po wygaśnięciu wpływu wzrostu cen energii oraz w warunkach oczekiwanego obniżenia dynamiki wynagrodzeń – przy obecnym poziomie stóp – inflacja powinna powrócić do średniookresowego celu NBP, choć czynnikiem niepewności jest wpływ wyższych cen energii na oczekiwania inflacyjne. Na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej, tempo ożywienia gospodarczego w Polsce oraz sytuacja na rynku pracy" – napisano.

W październikowej edycji prognozach kwartalnych „Parkietu” obniżkę stóp w pierwszej połowie 2025 r. przewidywało blisko dwie trzecie ekspertów. Obecnie rynek wycenia, że za rok stopy procentowe w Polsce będą o około 75 punktów bazowych niższe niż obecnie, a za dwa – o drugie tyle.

Nowa projekcja inflacji i PKB

W komunikacie po posiedzeniu RPP poznaliśmy też zręby najnowszej, listopadowej projekcji NBP. Wynika z niej, że średnioroczna inflacja w 2024 r. wyniesie – według centralnej prognozy – 3,7 proc. w 2024 r., 5,4 proc. w 2025 r. i 2,8 proc. w 2026 r. Poprzednia, lipcowa projekcja, wskazywała w centralnej ścieżce raczej podobne wartości – kolejno 3,7 proc. w 2024 r., 5,2 proc. w 2025 r. i 2,7 proc. w 2026 r. Jednocześnie zaznaczono, że ta projekcja jest obarczona znaczną niepewnością związaną z kształtowaniem się cen nośników energii dla gospodarstw domowych, które w istotnym stopniu zależą od działań regulacyjnych. Zgodnie z obecnym stanem prawnym, projekcja zakłada dalsze uwolnienie cen nośników energii na początku 2025 r., choć rząd przebąkuje o jakiejś formie kontynuacji działań osłonowych. Dlatego, jak zaznacza NBP, prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji poniżej ścieżki centralnej w 2025 r. jest wyższe niż prawdopodobieństwo, że będzie ona powyżej tejże ścieżki.

Z nowej projekcji wynika też, że roczne tempo wzrostu PKB ma wynieść w 2024 r. (też według centralnej ścieżki) 2,7 proc. w 2024 r., 3,4 proc. w 2025 r. i 2,9 proc. w 2026 r. W lipcowej projekcji zakładano kolejno 3 proc., 3,8 proc. i 3,1 proc., a więc prognozy zostały zrewidowane w dół. Więcej szczegółów nowej projekcji NBP poznamy w piątek.

Dane gospodarcze
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce dużo gorzej od prognoz. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa znów ponad 4 proc., inne miary wzrostu cen najwyżej od stycznia
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dane gospodarcze
Słabość niemieckiej gospodarki topi polski eksport