Polska wyprzedziła Chiny jako rynek eksportowy Niemiec

W pierwszej połowie tego roku Niemcy po raz pierwszy wyeksportowały więcej towarów do Polski niż do mających 38 razy więcej mieszkańców Chin. Polska staje się coraz ważniejsza czy Chiny tracą na znaczeniu?

Publikacja: 11.09.2024 04:30

Niemcy eksportują do Polski głównie samochody, maszyny i urządzenia energetyczne, np. turbiny do ele

Niemcy eksportują do Polski głównie samochody, maszyny i urządzenia energetyczne, np. turbiny do elektrowni wiatrowych.

Foto: Krisztian Bocsi/Bloomberg

– Handel między Niemcami a Polską to „czysta sytuacja win-win” dla obu partnerów, dlatego relacje gospodarcze między oboma krajami stale się umacniają – jest pewien Adrian Stadnicki, dyrektor regionalny dla Europy Środkowo-Wschodniej we Wschodnim Komitecie Niemieckiej Gospodarki (Ost-Ausschuss der Deutschen Wirtschaft). To licząca już 70 lat organizacja wspierająca niemieckie kontakty biznesowe z 29 krajami Europy i Azji Środkowej. Najnowszy „breaking news” z tego kierunku brzmi: w pierwszym półroczu Polska wyprzedziła Chiny jako rynek eksportowy niemieckich towarów. Ich eksport do Polski wzrósł o 4,6 proc., licząc rok do roku, do 48,4 mld euro, podczas gdy eksport do Chin spadł o 2,7 proc., do 48,2 mld euro – wynika z danych Destatisu, niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego.

Numerem jeden dla niemieckiego eksportu nadal pozostaje gospodarcza potęga – Stany Zjednoczone. Na liście rankingowej następne są Francja i Holandia. Polska wskoczyła na czwarte miejsce – spychając Chiny, drugą co do wielkości gospodarkę świata, na miejsce piąte. Z perspektywy gospodarki niemieckiej, która ma na celu zmniejszenie zależności od Chin, to dobre wieści.

Na pasie szybkiego ruchu

Przewaga Polski nad Chinami to 200 mln euro. Stadnicki wyjaśnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że to efekt dłuższego procesu. W rankingu najważniejszych niemieckich partnerów handlowych Polska już w 2019 roku wyprzedziła Wielką Brytanię, a rok później Włochy. Kraj porusza się według Stadnickiego pasem szybkiego ruchu. – To sukces, z którego naprawdę można być dumnym – podkreśla nasz rozmówca.

Zgodnie z aktualnymi danymi cały obrót handlowy między Niemcami a Chinami (eksport plus import) spadł aż o 5,9 proc. w porównaniu z pierwszą połową ubiegłego roku. W badaniu zaufania przedsiębiorstw przeprowadzonym przez AHK Greater China nastroje dotyczące niemieckiej gospodarki w Chinach w tym roku są powściągliwe. Jednym z głównych powodów może być według Germany Trade & Invest (GTAI) ponadprzeciętna wydajność USA w relacjach handlowych. Gospodarka Stanów Zjednoczonych rozwijała się lepiej, co pozytywnie wpłynęło na zapotrzebowanie na niemiecki eksport, a tym samym przyczyniło się do większego wzrostu handlu między Niemcami a USA, w porównaniu z Chinami.

Niemcy nadal bardzo dużo importują z Chin, więc pod względem całych obrotów Polska nie wyprzedziła Chin jako całości. W takim ujęciu w pierwszym półroczu tego roku Niemcy handlowały z Chinami towarami o wartości ponad 121 mld euro, podczas gdy z Polską było to 87 mld euro. Niemieckie firmy mają również w Chinach własne zakłady produkcyjne, produkty nie muszą więc być transportowane.

Stadnicki podkreśla, że – biorąc pod uwagę, iż Polska ma 37 mln mieszkańców, a Chiny 1,4 mld – obroty handlowe między sąsiadami przez Odrę są naprawdę duże. – Relacje gospodarcze między sąsiadami są stabilne, a polska gospodarka rośnie i rośnie – mówi Stadnicki.

Podobnie opisuje to Christopher Fuß, zajmujący się Polską przedstawiciel niemieckiej agencji wspierania handlu zagranicznego Germany Trade & Invest (GTAI). I wylicza: Niemcy eksportują nad Wisłę samochody, np. hybrydowe, znacząco rośnie również eksport maszyn i urządzeń energetycznych, jak choćby turbiny do elektrowni wiatrowych.

Podobne podejście do jakości

– Dane eksportowe świadczą o stałym wzroście współpracy – mówi Fuß. I podkreśla, że nie jest to wydarzenie jednorazowe, ale trwający od dłuższego czasu proces. – Polska staje się coraz bardziej zamożna, a firmy są coraz bardziej aktywne na rynkach międzynarodowych – zauważa Fuß.

I dodaje, że nawet jeśli Niemcy znów zaczną więcej eksportować do Chin, to jednak trzeba pamiętać, że dla nich ten gigant to konkurent na światowych rynkach. A Polska i Niemcy dobrze się znają, współpracują od wielu lat i mają podobne podejście do jakości. – Z czystej przyjaźni nikt przecież nie zawiera kontraktów na miliardy, to się po prostu opłaca obu stronom – wyjaśnia Fuß.

Relacje gospodarcze Polski z Niemcami są więc od dawna dobre. Eksperci za Odrą podkreślają również, że w ostatnich miesiącach nastąpiły zmiany w klimacie politycznym. Od przejęcia władzy przez nową koalicję rządową pod przewodnictwem Donalda Tuska zniknęła antyniemiecka retoryka, a wraz z nią niepewność i konflikty z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Niemieckie firmy nie mają obaw, inwestując w Polsce. A inwestycje sprzyjają handlowi między obu krajami. I wyprzedzaniu Chin w statystyce eksportu.

– Handel między Niemcami a Polską to „czysta sytuacja win-win” dla obu partnerów, dlatego relacje gospodarcze między oboma krajami stale się umacniają – jest pewien Adrian Stadnicki, dyrektor regionalny dla Europy Środkowo-Wschodniej we Wschodnim Komitecie Niemieckiej Gospodarki (Ost-Ausschuss der Deutschen Wirtschaft). To licząca już 70 lat organizacja wspierająca niemieckie kontakty biznesowe z 29 krajami Europy i Azji Środkowej. Najnowszy „breaking news” z tego kierunku brzmi: w pierwszym półroczu Polska wyprzedziła Chiny jako rynek eksportowy niemieckich towarów. Ich eksport do Polski wzrósł o 4,6 proc., licząc rok do roku, do 48,4 mld euro, podczas gdy eksport do Chin spadł o 2,7 proc., do 48,2 mld euro – wynika z danych Destatisu, niemieckiego Federalnego Urzędu Statystycznego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa w dół, ale prognozy nie są optymistyczne
Dane gospodarcze
Polski eksport wciąż się kurczy. Zwłaszcza do Niemiec
Dane gospodarcze
GUS: inflacja w sierpniu była najwyższa w tym roku
Dane gospodarcze
EBC obciął stopy procentowe. Co zrobi RPP?
Dane gospodarcze
Inflacja w USA rozczarowała inwestorów