Czwartkowa podwyżka stóp w Turcji była już piątą, odkąd w czerwcu na czele banku centralnego stanęła Hafize Gaye Erkan, której prezydent Recep Erdogan po wygranych wyborach powierzył zadanie zduszenia inflacji. Przed rozpoczęciem cyklu zacieśniania polityki pieniężnej główna stopa procentowa wynosiła tam 8,5 proc. Obecnie jest najwyższa od ponad 20 lat, a ekonomiści nie wykluczają, że jeszcze zostanie ona podniesiona.
– Turcja podwyższy do końca roku główną stopę procentową do 40 proc., ze względu na podwyższone ryzyko geopolityczne oraz jego potencjalny wpływ na turecką inflację oraz bilans płatniczy – twierdzi Yigit Onay, ekonomista Deutsche Banku.