Aktualizacja: 16.02.2025 16:14 Publikacja: 12.07.2023 15:50
Foto: Bloomberg
Czerwcowy odczyt inflacji konsumenckiej w USA był najniższy od marca 2021 r. Był też nieco niższy od prognoz. Średnio spodziewano się bowiem, że wyniesie 3 proc.
Licząc miesiąc do miesiąca, ceny wzrosły o 0,3 proc., po majowej zwyżce o 0,1 proc. Lepszy niż oczekiwano był też odczyt inflacji bazowej, czyli nie uwzględniającej cen żywności, paliw i energii. Zeszła ona z 5,3 proc. do 4,8, a średnio prognozowano, że wyniesie 5 proc. W ujęciu miesięcznym zwolniła z 0,4 proc. do 0,2 proc.
Inflacja konsumencka wyniosła 5,3 proc. w ujęciu rocznym w styczniu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza, że roczna dynamika cen jest najwyższa od grudnia 2023 r. i wyższa od prognoz.
Brytyjski PKB urósł w czwartym kwartale o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio prognozowano jego spadek o 0,1 proc., po zerowym wzroście w trzecim kwartale.
PKB Polski w czwartym kwartale 2024 r. urósł o 3,2 proc. rok do roku – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza, że pod koniec roku polska gospodarka przyspieszyła, choć ekonomiści liczyli na nieco lepsze dane.
Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła z 2,9 proc. w grudniu do 3 proc. w styczniu, podczas gdy średnio spodziewano się, że pozostanie ona na grudniowym poziomie.
Członkowie RPP wyczekują momentu, gdy będą mogli obniżać stopy procentowe. Nacisk jest bardzo silny, m.in. ze strony rządu, kredytobiorców i deweloperów. Ale obecnie nie ma ku obniżce żadnych przesłanek – powiedział prezes NBP Adam Glapiński.
Kolejny mocny dzień w wykonaniu złotego. Dolar jest już poniżej 4 zł, a euro zbliża się do poziomu 4,15 zł.
Złoty pozostaje silny, ale chwilo jego ruch został zatrzymany. Rynek czeka na dane makroekonomiczne i informacje dotyczące Ukrainy.
W czwartek wieczorem doszło do niecodziennej sytuacji na giełdzie w Moskwie. Parkiet najpierw zawiesił targi, a godzinę później poinformował, że po konsultacjach z uczestnikami rynku zapadła decyzja o niewznawianiu handlu w sesji wieczornej. To efekt wypowiedzi Donalda Trumpa po jego telefonie na Kreml.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Piątek nie zmienił układu sił na rynku walutowy. Złoty nadal trzyma się dzielnie.
Złoty jest najmocniejszy wobec euro od 2018 r. Wycenie naszej waluty pomaga kilka czynników w tym m.in. jastrzębie nastawienie Adama Glapińskiego.
Mocniejszy dolar na globalnym rynku znów przeszkadza złotemu. Czy to się zmieni w drugiej części dnia?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas