19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 12:18 Publikacja: 31.01.2023 07:29
Foto: Andrew Harrer/Bloomberg
W październiku waszyngtońska instytucja zakładała, że 2023 r. przyniesie wyhamowanie wzrostu globalnego produktu o 2,7 proc., po 3,2 proc. w 2022 r. i ponad 6 proc. w 2021 r. W najnowszym raporcie, opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, MFW szacuje, że w 2022 r. globalny PKB urósł o 3,4 proc., w 2023 r. zwiększy się o 2,9 proc., a rok później o 3,1 proc. Ta rewizja szacunków i prognoz wskazuje, że końcówka minionego roku była dla światowej gospodarki bardziej udana niż można było sądzić jeszcze jesienią.
PKB Niemiec spadł w 2024 roku o 0,2 proc. – wynika ze wstępnego szacunku niemieckiego urzędu statystycznego Destatis.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w środę ostateczne dane o inflacji za grudzień 2024 r. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w Polsce o 4,7 proc. – mniej niż zakładał szybki szacunek GUS.
Zmiana stóp procentowych na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej byłaby gigantyczną sensacją. Rynek z zaciekawieniem będzie słuchał piątkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Władze w Pekinie podały wyniki handlu zagranicznego w 2024 roku. Dane są szokujące, a sukces Chińczyków może stać się źródłem ich wielkich kłopotów.
- W 2025 r. tempo wzrostu PKB Polski przyspieszy do 3,3 proc. wobec 2,8 proc. w 2024 r. Konsumpcja pozostanie stabilnym filarem wzrostu gospodarczego, drugim będą nakłady brutto na środki trwałe - mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.
- W 2025 r. tempo wzrostu PKB Polski przyspieszy do 3,3 proc. wobec 2,8 proc. w 2024 r. Konsumpcja pozostanie stabilnym filarem wzrostu gospodarczego, drugim będą nakłady brutto na środki trwałe - mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.
Różnica między pesymistą a optymistą jest taka, że pesymista załamującym się głosem mówi: „Już gorzej być nie może”. Na co optymista z radosnym uśmiechem odpowiada: „Może, może”.
Warszawa i okoliczne gminy tradycyjnie uciekają innym regionom pod względem zamożności liczonej udziałem bogactwa narodowego. Nominalnie najbardziej PKB per capita wzrosło także w woj. świętokrzyskim i podlaskim.
Polska gospodarka rośnie wolniej od oczekiwań. Inflacja, choć pójdzie w górę, nie jest postrzegana jako problem. Znacznie poważniejsze zagrożenia to m.in. sytuacja zewnętrzna. To główne wnioski z najnowszych badań Europejskiego Kongresu Finansowego.
Nie jest łatwo jednoznacznie ocenić efekty polityki gospodarczej, którą prowadził przez miniony rok nasz rząd.
Wynik budżetu po październiku jest na relatywnie niskim poziomie, ale jego realizacja może przyspieszyć w ostatnich dwóch miesiącach tego roku - uważa minister finansów Andrzej Domański.
Wiceminister Paweł Bejda zapowiedział, że w tym roku wydatki Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych sięgną nieco ponad 60 proc. planu. To oznacza, że na obronność wydamy ok. 20 mld zł mniej niż planowano i będzie to mniej niż 4 proc. PKB.
Większość Polaków zgadza się na zwiększenie wydatków na zbrojenia. Opinie respondentów w tej sprawie są podobne do tych wyrażanych tuż po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie. W przyszłym roku rząd chce wydać na zbrojenia blisko 190 mld zł.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas