Wzrost PKB Chin wyraźnie zwolnił w porównaniu z 2021 r., gdy wyniósł 8,4 proc. Był też dużo niższy od celu wyznaczonego w marcu 2022 r. przez władzę, mówiącego o zwyżce o około 5,5 proc. Na wyniki osiągane przez gospodarkę Państwa Środka bardzo mocno wpłynęła drakońska polityka lockdownów pandemicznych, od której władze zaczęły odchodzić dopiero w listopadzie.
Luzowanie restrykcji pandemicznych przyczyniło się do tego, że wzrost gospodarczy w czwartym kwartale był lepszy niż prognozowano. Zwolnił on co prawda z 3,9 proc. do2,9 proc., ale średnio oczekiwano, że wyhamuje do 1,8 proc. Wzrost liczony kwartał do kwartału był zerowy, podczas gdy prognozowano spadek o 0,8 proc.
Czytaj więcej
Po raz pierwszy od sześciu dekad, od czasu Wielkiego Głodu w Chinach w 1961 r., liczba mieszkańców Chin zmniejszyła się - wynika z informacji chińskiego urzędu statystycznego.
Kang Yi, dyrektor Narodowego Biura Statystyk, stwierdził, że konsumpcja wniosła do całorocznego wzrostu PKB 1 pkt proc. Stwierdzenie to wzbudziło wątpliwości wśród analityków, gdyż z wcześniej publikowanych danych wynikało, że restrykcje pandemiczne przyczyniły się do jej ograniczenia. Według najnowszych danych, sprzedaż detaliczna spadła w 2022 r. o 0,2 proc. W grudniu wzrosła jednak o 1,8 proc., podczas gdy średnio prognozowano jej spadek aż o 8,6 proc. Tymczasem produkcja przemysłowa wzrosła w 2022 r. o 3,6 proc. W grudniu zwiększyła się o 1,3 proc., a średnio oczekiwano jej wzrostu jedynie o 0,2 proc.
- O ile oficjalne chińskie dane gospodarcze należy traktować z odrobiną wątpliwości, to są one o wiele lepsze niż obawiano się w ostatnich miesiącach roku. To sugeruje, że gospodarka zaczyna już korzystać z luzowania restrykcji pandemicznych i może mocniej się odbić w pierwszym kwartale - twierdzi David Bessanese, główny ekonomista firmy Betashare.