Średnio prognozowano, że zwolni ona do 8,4 proc. W porównaniu z sierpniem, ceny producenckie o 0,4 proc., czyli dwa razy mocniej niż się spodziewano. (W poprzednim miesiącu spadły one o 0,2 proc.) Producencka inflacja bazowa, a więc nie uwzględniająca cen paliw oraz energii, pozostała na sierpniowym poziomie 7,2 proc. rok do roku.

W czwartek zostaną opublikowane dane o wrześniowej inflacji konsumenckiej w USA. Średnio prognozowane jest jej wyhamowanie z 8,3 proc. do 8,1 proc. Gdyby jednak okazała się wyższa, rynek mógłby to bardzo źle przyjąć. Byłby to bowiem silny argument dla Fedu, by nadal agresywnie zacieśniać politykę pieniężną. - Nie osiągnęliśmy jeszcze postępów w kwestii inflacji - stwierdziła we wtorek Loretta Mester, szefowa oddziału Rezerwy Federalnej w Cleveland.