Decyzja rosyjskiego banku centralnego o pozostawieniu głównej stopy procentowej na dotychczasowym poziomie była zgodna z oczekiwaniami analityków. Bank Rosji podwyższył już przecież pod koniec lutego swoją główną stopę procentową z 9,5 proc. do 20 proc. Elwira Nabiullina, prezes banku centralnego, tłumaczyła na piątkowej konferencji prasowej, że tamta decyzja uchroniła Rosję przed "niekontrolowaną inflacją". Bank centralny przyznał jednak, że inflacja będzie nadal dużym problemem dla kraju. W tygodniu zakończonym 11 marca wyniosła ona 12,5 proc. r./r., gdy w ostatnim tygodniu lutego sięgała 9 proc.