Od 2030 r. kierowcy będą płacić podatek za ilość przejechanych kilometrów a nie stała, na sztywno ustalona kwotę za posiadanie samochodu, poinformował minister infrastruktury i gospodarki wodnej Mark Harbers. Rząd liczy na to, iż nowy podatek doprowadzi do mniejszej emisji zanieczyszczeń oraz zmniejszy liczbę korków na holenderskich drogach – informuje portal nu.nl.
Nie do końca wiadomo jak rejestrowane będą przejechane kilometry, ale rząd postawi na „najprostszy system” i nie będzie miało znaczenia, o której godzinie kierowca będzie korzystał z pojazdu, w godzinach szczytu, czy raczej późnym wieczorem.
Obecnie właściciele samochodów płacą co roku stały podatek za posiadanie samochodu. Oznacza to, że ktoś, kto rzadko jeździ swoim samochodem, płaci tyle samo, co ktoś, kto jeździ codziennie. Teraz rząd zdecydował, że „im więcej jeździsz od 2030 roku, tym więcej podatku zapłacisz” – pisze portal nu.nl. Program dotyczy samochodów osobowych i dostawczych.
Według dziennika „The Telegraaf”, wkrótce ministrowie Harbers oraz odpowiedzialny za finanse Marnix van Rij mają przedstawić więcej szczegółów nowego podatku. Według holenderskich mediów poparcie do zmiany podatku od samochodów jest duże.