To auto, które jest pierwszym SUVem Audi z napędem elektrycznym, już można rezerwować w Polsce.
Mechanizm wypłat nagród jest taki: sponsorzy narciarskich zawodów wpłacają pieniądze, zamiast dawać nagrody w naturze, bo okazało się to bardzo niepraktyczne. Niewyobrażalne jest, żeby zwycięzca zawodów zjadł np. tonę wyrobów Milki, a z kolei sam Adam Małysz opowiadał jak miał kłopoty z cłem, kiedy chciał wwieźć do Polski wygrane Audi, do którego otrzymał kluczyki po wygranym konkursie Czterech Skoczni w 2001 roku. Wsiadł wtedy do auta, które było atrapą i nie miało silnika. Już „pełne” sportowe Audi warte 100 tys. franków szwajcarskich Małysz otrzymał wkrótce potem i okazało się, że gdyby chciał wwieźć je do Polski, musiałby zapłacić 5 tys. franków cła. Ówczesny prezes Głównego Urzędu Ceł, Zbigniew Bujak ubolewał wówczas, że nie może zwolnić z cła pojazdu mistrza, bo nie pozwala mu na to prawo.