We Francji, gdzie emisja CO2 na kWh wyprodukowanej energii jest niska i wynosi ok. 60g CO2/kWh, istnieje oczywista przewaga ekologiczna samochodów elektrycznych nad tradycyjnymi. Z kolei w Polsce, gdzie emisja wynosi 650g CO2/kWh, w ekstremalnych przypadkach nowoczesne silniki spalinowe mogą okazać się bardziej ekologiczne, niż auta na baterie. Dawid Krzysiak z warszawskiego biura A.T. Kearney wskazuje, że rynek samochodów elektrycznych opiera się w dużej mierze na obietnicy ekologiczności. - To świadomi konsumenci oraz ambitne rządy dążą do ograniczenia globalnej emisji CO2 poprzez wspieranie elektromobilności. Natomiast warto przy tym zwrócić uwagę na konieczność przeanalizowania emisji generowanej przez cały cykl życia produktu - od wydobycia surowców potrzebnych do produkcji samochodu, poprzez produkcję pojazdu i baterii, wykorzystanie, ładowanie i recycling - podkreśla.