Tajemnicza śmierć w koncernie oligarchy

Wiceprezes koncernu metalurgicznego oligarchy Władimira Lisina wypadł z okna budynku w Moskwie. Belg nie przeżył upadku.

Aktualizacja: 30.08.2018 16:02 Publikacja: 30.08.2018 14:44

Dom na nabrzeżu w Moskwie

Dom na nabrzeżu w Moskwie

Foto: Wikimedia Commons (A.Savin/CC BY-SA 3.0)

Dwa dni temu, 28 sierpnia przechodnie idący rankiem ulicą Serafimowicza natknęli się na ciało 61-letniego mężczyzny, leżące w kałuży krwi pod pobliskim domem mieszkalnym. Dom ten zwany „domem na nabrzeżu” nie jest zwykłym budynkiem. Od lat otacza go zła sława.

Zbudowany został w monumentalnym stylu socrealizmu w 1931 r. na wyspie naprzeciwko Kremla na brzegu rzeki Moskwy. Ośmiopiętrowy budynek został przeznaczony dla ścisłych elit stalinowskich. Mogło w nim mieszkać pół tysiąca ludzi. Było tam też kino, teatr i sklepy. W czasach stalinowskiego terroru 1937-1938 aresztowano ponad 700 mieszkańców, z których ponad 300 zostało rozstrzelanych, reszta trafiła do gułagu.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Biznes
Putin szykuje się na powrót zachodnich firm do Rosji. Ogłosił wytyczne
Biznes
Włoski gigant zbrojeniowy zwiększa przychody
Biznes
Negocjacje UE i USA w sprawie ceł – czy dojdzie do porozumienia?
Biznes
Lucyna Stańczak-Wuczyńska: Jesteśmy w punkcie krytycznym
Biznes
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę