Według analizy firmy ZenBusiness dla nowych firm negatywne recenzje są ciosem w prawie 100 proc. przypadków, a dla tych z dłuższym stażem rynkowym w 97 proc. Wniosek jest prosty, klienci przestali wierzyć reklamie, a zaczęli szukać rekomendacji w sieci, zazwyczaj wśród ludzi obcych, a często nawet – anonimowych.
– Klasyczna reklama stała się dla ludzi niewiarygodna. Zmanipulowana, pełna gwiazdek i paragrafów, zbyt często nie odnosi się do rzeczywistych cech produktu - mówi Sascha Stockem, prezes Nethansa, spółki specjalizującej się w e-commerce oraz wsparciu sprzedaży na platformie handlowej Amazon. - Doskonałym przykładem, takich działań są liczne kampanie gigantów świata IT, którzy prezentując możliwości fotograficzne produkowanych przez siebie smartfonów, wykorzystywali tak naprawdę zdjęcia studyjne, wykonane profesjonalnymi aparatami o wartości samochodu, a nie telefonu – dodaje.