Kluby fitness, siłownie i baseny mają pozostać zamknięte do czasu, aż Polska wróci do żółtej strefy – wynika z planu przedstawionego w weekend przez premiera Mateusza Morawieckiego. Strefa żółta zostanie ogłoszona, gdy średnia liczba (w ciągu siedmiu dni) osób zakażonych spadnie poniżej 9,4 tys. dziennie. Nie wiadomo jednak, kiedy się to stanie. Obecnie średnia liczba zakażeń to ok. 20,5 tys.
Także branża gastronomiczna czy branża wydarzeń mogą pozostać zamrożone jeszcze przez wiele tygodni. Jeśli chodzi o restauracje, będą one mogły normalnie działać dopiero w strefie zielonej (czyli poniżej średnio 3,8 tys. zakażeń), w strefie żółtej mogą być czynne do godz. 21. Podobnie targi i konferencje można będzie organizować tylko online aż do czasu, gdy będzie można mówić o zielonej strefie.