Państwowy przewoźnik pasażerski obsłużył 36,54 mln osób. O ok. 500 tys. mniej niż w roku 2010. – Wzrósł jednak ruch na trasach międzynarodowych, z 1,65 mln podróżnych w roku 2010 do ok. 1,83 mln osób w roku minionym – mówi Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity. Strata w wysokości 27 mln zł jest wynikiem o ok. 18 mln zł lepszym, niż przewidywały prognozy z początku roku. Jak podkreśla prezes Malinowski, udało się to osiągnąć mimo wzrostu wartości inwestycji w tabor rok do roku o 50,75 mln zł. W ubiegłym roku na ten cel Intercity wydało 168 mln zł.

Plan na ten rok przewiduje osiągnięcie wyniku w granicach zera i obsłużenie 1 mln pasażerów więcej – przede wszystkim dzięki Euro 2012. Jak szacują władze PKP Intercity, w czasie trwania mistrzostw spółka średnio dziennie będzie obsługiwać ok. 50 tys. osób więcej niż teraz, czyli ok. 100 tys. podróżnych. Do tego czasu tabor przewoźnika z 1,5 tys. wagonów ma się zwiększyć do 1,7 tys. sztuk. Plan awaryjny przewiduje wypożyczenie części wagonów od Deutsche Bahn.