General Motors łatwo przebił oczekiwania analityków osiągając sprzedając o 19 proc. więcej pojazdów (274 483sztuki); był to jego najlepszy grudzień od 7 lat. Fordowi nie udało się dotrzymać prognoz, poprawił sprzedaż tylko o 1,2 proc. do 220 671 sztuk. Fiat Chrysler Automobiles (FCA) osiągnął skok o 20 proc. do 193 261, był to najlepszy miesiąc od 2006 r. dzięki powodzeniu pojazdów sportowo-użytkowych i furgonetek (pickup trucks), ale analitycy liczyli na jeszcze więcej. W całym roku sprzedał 2,09 mln sztuk (+16 proc.).
- Sprzedaż pojazdów w Stanach zachowuje się w różny sposób, z szybkimi zmianami — ocenił w nocie analityk z Mogan Stanley, SAdam Jonas. Sugeruje, że popyt wyprzedził tempo wzrostu gospodarki, płac i budownictwa mieszkaniowego dzięki łatwemu dostępowi do kredytów konsumpcyjnych.
Nawet jeśli tempo wzrostu sprzedaży w bieżącym roku zmaleje, to skromna poprawa do 16,7-17 mln pojazdów wygląda nadal dobrze — uważają przedstawiciele producentów. Każde zwolnienie tempa gospodarki amerykańskiej może być szkodliwe w czasie, gdy inne światowe rynki też zwalniają tempo. Szef marki Lexus we Stanach, Jeff Bracken powiedział o 2015 r.: — Niezależnie od tego jak się oceni ten rynek — na 16,7 mln pojazdów, trochę więcej czy mniej, to i tak będzie to nadal bardzo zdrowy sektor. Szefowie Toyoty spodziewają się ostrożnie sprzedaży 16,7 mln sztuk, inni i LMC Automotive zakładają dojście do 17 mln.
Tanie paliwa napędziły sprzedaż
W grudniu skoczyła sprzedaż dużych SUV i furgonetek dzięki tanim paliwom. Średnia cena benzyny zmalała o 34 proc., w wielu rejonach kraju wynosi niecałe 2 dolary za galon (3,8 l.).
Sprzedaż GM Chevroleta Silverado i GMC Sierra osiągnęła wzrost o 35 proc. do 81 273 wyprzedzając popularnością pickupy Forda serii F, których liczba nie wzrosła i wyniosła 74 355. F-150 nie rozchodził się tak jak dotąd, bo koncern przygotowuje jego nową wersję. Sprzedaż Ram Trucka produkcji FCA wzrosła o 32 proc. do 44 222, a średniej limuzyny Chrysler 200 o 187 proc. do 16 229