Koncern poinformował o planowanych zwolnieniach. Obecnie w firmie pracuje 22 tys. ludzie z czego 20 tys na terenie Norwegii. Do końca 2016 r będzie ich o 1,1-1,5 tys. mniej. Bogate źródło zarobków straci też pół tysiąca zewnętrznych konsultantów. Statoil tłumaczy, że podniesie to efektywność pracy; sprzyjać ma uproszczeniu i standaryzacji procesów zatrudnienia.
- Podniesienie efektywności jest niezbędne do wzrostu konkurencyjności Statoil - mówi dyrektor operacyjny koncernu Anders Opedal.
W 2013 r Statoil zwolnił już ponad 1,3 tys. robotników. Nowe zwolnienia nie dotkną pracowników stacji benzynowych Statoil w republikach bałtyckich. Np. na Łotwie sieć stacji z marką Statoil należy do grupy Statoil Fule&Retail, kontrolowanej przez międzynarodową firmę Alimentation Couche-Tard. Zarządza ona ponad 13 tysiącami punków sprzedaży na całym świecie.