W czwartek, 23 stycznia, doszło do globalnej awarii ChatGPT. Użytkownicy z wielu krajów, w tym Polski, zgłaszają problemy ze znanym narzędziem służącym do generowania odpowiedzi na zadane mu pytanie bądź polecenie.
Według danych z serwisu downdetector.pl, zgłoszenia zaczęły napływać około godziny 12:30 polskiego czasu. Zdecydowana większość z nich – ponad 90 proc. – dotyczyła bezpośrednich kłopotów z wykorzystaniem usługi ChatGPT, a reszta skupiła się na dostępie do strony internetowej. Użytkownicy zgłaszali, że przy próbie użycia narzędzia wyświetlał im się komunikat „bad gateway”, świadczący o tym, że ChatGPT jest offline, a wina leży po stronie operatora.
Czytaj więcej
Elon Musk skrytykował ogłoszony przez nowego prezydenta USA projekt Stargate, który ma być „największą w historii inwestycją". Jak twierdzi miliarder, firmy, które mają ją przeprowadzić, „nie mają pieniędzy”.
To kolejna awaria popularnego chatbota stworzonego przez OpenAI w ostatnich dniach, jednak pierwsza tak poważna, o globalnym zasięgu. Jak wynika z danych serwisu downdetector.pl, tylko w Polsce w najgorszym momencie – o godz. 12:20 – liczba zgłoszeń przekroczyła 4 tysiące. Przed 13:30 nastąpił szybki spadek liczby zgłoszeń, a po godz. 15:00 było ich już poniżej 600.
Globalna awaria ChatGPT. Firma OpenAI: rozwiązaliśmy już problem
Amerykańska firma OpenAI przyznała, że doszło do światowej awarii ChatGPT i wskazała, że błąd leży w API usługi. Twórcy chatbota poinformowali na swojej stronie internetowej, że usterka została już usunięta. Mimo to wciąż niektórzy użytkownicy donoszą o problemach z narzędziem.