Diamenty nie dają zarobić Rosjanom. Świat wybiera sztuczne kamienie

Drugi diamentowy koncern świata, rosyjski Alrosa, stracił 34 proc. zysku ze sprzedaży kamieni. Akcje koncernu tracą na wartości. Powód: sankcje Zachodu i zmiana gustów światowej klienteli.

Publikacja: 13.08.2024 13:49

Alrosa moczno traci na sankcjach międzynarodowych

Alrosa moczno traci na sankcjach międzynarodowych

Foto: Bloomberg

12 sierpnia Alrosa (spółka kontrolowana przez Kreml, ale też notowana na moskiewskiej giełdzie) opublikowała sprawozdanie finansowe za I półrocze. Jak zauważa portal quote.ru, przed publikacją wyników walory spółki były na umiarkowanym plusie, jednak po publikacji raportów notowania poszły w dół. Koncern szybko stracił na wartości ponad 2 procent.

Gdzie się podział zysk spółki Alrosa?

Inwestorom nie spodobały się zaprezentowane wyniki. Zysk netto za I półrocze 2024 roku zmniejszył się o 34,1 proc. w ujęciu rocznym i wyniósł 36,63 mld rubli (dziś to 1,55 mld zł). Przychody za sześć miesięcy zmniejszyły się o 4,6 proc. do 179,47 mld rubli (7,59 mld zł).

Analitycy z rosyjskiej firmy T-Investments uważają, że zauważalny spadek przychodów spółki w drugim kwartale może wynikać z niższych cen diamentów i niskiej sprzedaży. Dodatkową presję wywiera wzrost kosztów operacyjnych. To ostatnie ma związek z sankcjami na rosyjskie diamenty i zmianami gustów na rynku kamieni szlachetnych.

Czytaj więcej

Diamentowy koncern z Rosji i jego szef na czarnej liście UE

Zdaniem ekspertów polityka dywidendowa spółki pozwala skierować 70–100 proc. wolnych przepływów pieniężnych na wypłaty dla inwestorów za pierwszą połowę 2024 roku. Na tej podstawie potencjalna dywidenda mogłaby wynieść 3,6–5,2 rubli na akcję, co odpowiada stopie zwrotu na poziomie 6–8,6 proc. Jest więc poniżej obecnej inflacji w Rosji, która przekroczyła już oficjalnie 9,3 proc. Dlatego T-Investments neutralnie ocenia akcje spółki Alrosa ze względu na trudną sytuację na rynku diamentów.

Perspektywy na diamenty z Rosji są negatywne

12 sierpnia analitycy BCS World of Investments odnotowali obniżkę ceny docelowej akcji Alrosa o 19 proc. i utrzymującą się negatywną perspektywę dla papierów spółki. „Ceny na diamenty i brylanty spadają co tydzień, nie ma jasności co do odwrócenia tego trendu. Słaby popyt w Chinach i wysokie zapasy u przetwórców wywierają presję na rynek” – stwierdza firma.

BCS odnotowało, że od początku roku diamenty tzw. surowe (nieobrobione), staniały o około 11 proc., a brylanty — aż o 35 proc.. Eksperci przewidują powolne odbicie cen od obecnych wartości. Zauważają, że na tle rosnącej popularności sztucznych kamieni koszt diamentów może ulec stagnacji, pomimo spadku ich produkcji na świecie o 1–1,5 proc. rocznie.

12 sierpnia Alrosa (spółka kontrolowana przez Kreml, ale też notowana na moskiewskiej giełdzie) opublikowała sprawozdanie finansowe za I półrocze. Jak zauważa portal quote.ru, przed publikacją wyników walory spółki były na umiarkowanym plusie, jednak po publikacji raportów notowania poszły w dół. Koncern szybko stracił na wartości ponad 2 procent.

Gdzie się podział zysk spółki Alrosa?

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Na system kaucyjny wydamy ponad 14 mld zł. Czy wejdzie aż dziewięciu operatorów?
Biznes
Totalne zwycięstwo UE nad Apple i Google. Komisarz płakała po wyroku
Biznes
Himarsy dla Polski. Nie będzie ich aż 500
Biznes
Azoty złożyły kolejne zawiadomienie do prokuratury
Biznes
TSUE ukarał gigantów technologicznych. Google i Apple muszą zapłacić miliardy
Biznes
O oszczędności w grupie Azoty będzie trudno