Od kwietnia do końca czerwca tego roku kina sprzedały w Polsce w sumie 8,34 mln biletów, podczas gdy przed rokiem 8,78 mln – mówią szacunki zarządu sieci kin Helios, do których uzyskaliśmy dostęp. Przy średniej cenie wejściówki przekraczającej 20 zł (nasze szacunki na podstawie zestawienia TOP10 Boxoffice.pl), daje to przychody kas kin na poziomie 171 mln zł. Rok temu bilet kosztował średnio 19,8 zł, a kwartalne wpływy kin przekroczyły 173 mln zł. To wszystko oznacza, że miniony kwartał przerwał dobrą passę kin odbudowujących widownię.
Szef Heliosa: jestem pozytywnie zaskoczony
– W drugim kwartale obserwowaliśmy spadek frekwencji w kinach, ale nie był on znaczący, bo wyniósł około 5 proc. Jestem pozytywnie zaskoczony tym wynikiem. Niższa frekwencja w tym okresie to głównie efekt mniejszej liczby filmów w repertuarze, co było spowodowane zeszłorocznym strajkiem aktorów i scenarzystów w Hollywood – mówi Tomasz Jagiełło, prezes sieci kin Helios (grupa Agora). – W sumie w kinach w Polsce w pierwszym półroczu br. w porównaniu z pierwszym półroczem 2023 r. odnotowaliśmy wzrost widowni o 12 proc. Mimo to sądzę, że wyniki za cały bieżący rok będą płaskie.
Czytaj więcej
Jak wynika z informacji Zarządu Cmentarzy, pogrzeb Jerzego Stuhra odbędzie się w środę 17 lipca o...
Jagiełło uważa, że w tradycyjnie słabszym drugim kwartale widać przede wszystkim wpływ przestoju produkcyjnego w Stanach Zjednoczonych z ubiegłego roku przy braku dużych premier, w tym filmów polskich. O tej porze roku dystrybutorzy rzadko decydują się na debiuty.