Po ujawnieniu potężnej skali nieprawidłowości w Collegium Humanum decyzję w sprawie lewych dyplomów podjął rząd. W środę, 27 marca, Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że dyplomy MBA z tej prywatnej uczelni nie otrzymały pozytywnej opinii Rady ds. spółek Skarbu Państwa.
Czytaj więcej
Rada Nadzorcza Portu Gdańsk wybrała nowych członków zarządu spółki. Stanowisko prezesa obejmie związana z portem od 2019 r. Dorota Pyć, a wiceprezesem ds. infrastruktury został Krzysztof Kaczmarek, absolwent Collegium Humanum.
Dyplomy Collegium Humanum bez pozytywnej opinii Rady
„Rada do spraw spółek z udziałem Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych nie będzie uznawać dyplomów MBA uzyskanych w Collegium Humanum w procesie opiniowania kandydatów do rad nadzorczych” – podano w komunikacie.
Rada ds. spółek Skarbu Państwa jest niezależnym organem pomocniczym, działającym przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Do jej zadań należy wydawanie opinii na temat osób, które chcą zasiadać w radach nadzorczych i zarządach spółek Skarbu Państwa. Członkowie rady oceniają zwłaszcza to, czy kandydat posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności wymagane do pełnienia funkcji członka organu nadzorczego.
Afera w Collegium Humanum. Koniec lewych dyplomów
To oznacza koniec łatwej przepustki do spółek Skarbu Państwa, z której korzystać miało wielu polityków powiązanych z poprzednim rządem. Collegium Humanum, nazywane przez media „drukarnią” i „kuźnią pisowskich kadr”, miało handlować lewymi świadectwami ukończenia studiów podyplomowych, które można było zdobyć zdalnie w trzy miesiące. Sprawę bada prokuratura, dochodzi do kolejnych zatrzymań. W areszcie przebywa były rektor uczelni Paweł Cz.