To w pewnym sensie historyczna rozmowa – ostatni pana wywiad w roli CEO CD Projekt. Zgodnie z ogłoszonymi zmianami od 1 stycznia 2024 r. będzie pan pełnił funkcję chief strategy officer, a w następnym roku zamierza pan przejść do rady nadzorczej. Co w praktyce zmieni się w spółce, po co te zmiany?
W praktyce mam nadzieję nic się nie zmieni. My do tych zmian przygotowywaliśmy się przez wiele lat. Mam tu na myśli zarówno przejście Marcina (Iwińskiego, współzałożyciela i wiceprezesa firmy – red.) do rady nadzorczej, jak i moje plany, które są dwuetapowe. Myślę, że ta sukcesja została dobrze zaplanowana i jest to możliwie najlepsze zwieńczenie mojej kariery.