To żadne zaskoczenie, kujawsko-pomorska firma, która dwie dekady temu po prostu wystrzeliła w zbrojeniowej branży dzięki offsetowi za samoloty F-16 , dziś jest prawdziwym rozgrywającym na globalnych rynkach materiałów wybuchowych, zwłaszcza trinitrotoluenu, czyli TNT.
W spokojnych czasach, jeszcze przed wojną w Ukrainie, bydgoskie Zakłady Chemiczne produkowały ok. 10 tys. ton trotylu rocznie. Dziś po napaści Putina na naszych wschodnich sąsiadów specfirmę z grupy PGZ , jak zresztą większość znaczących rodzimych producentów broni, objęto szczelnym nadzorem kontrwywiadowczym, a informacje o skali produkcji materiałów wysokoenergetycznych zakryła ścisła tajemnica.