- W dzisiejszych czasach nie stać nas na stratę choćby jednego procenta potencjału fırm, a tym bardziej talentów połowy populacji, którą stanowią kobiety - podkreśla Iwona Kozera, członkini zarządy EY Polska i założycielka Fundacji Liderek Biznesu, komentując wyniki tegorocznego raportu FLB, który analizuje rolę kobiet w spółkach giełdowych, a konkretnie w ich władzach.
Wyniki tej analizy, obejmującej okres ostatnich sześciu lat (od 2017 do 2022 r.) dowodzą, że trudno mówić o wyraźnym wzroście różnorodności płci we władzach spółek notowanych na GPW. Pod koniec ubiegłego roku kobiety stanowiły tam zaledwie 15,5 proc. członków zarządów i rad nadzorczych, tylko o 1,7 pkt proc. niż rok wcześniej.