Andreas Tilp, adwokat z Tybingi reprezentujący inwestorów Volkswagena, zapowiada, że do jesieni złoży kolejny pozew o odszkodowanie. Adwokat liczy, że suma wszystkich odszkodować przeciwko koncernowi wyniesie około 10 mld euro.
- To nasz, bardzo realistyczny cel - powiedział Tilp berlińskiemu dziennikowi "Tagesspiegel", dodając, że to nie koniec. - Druga skarga będzie na jeszcze wyższą sumę, niż pierwsza - podkreśla Tilp. Adwokat złożył już jeden pozew w imieniu 278 inwestorów, który opiewa na 3,3 mld euro.
Konsorcjum, które pokrywa koszty procesu, "definitywnie sfinansuje także drugą skargę" - uważa adwokat i zachęca kolejnych inwestorów do zgłaszania się do jego kancelarii.
Skarżący domagają się od Volkswagena odszkodowania za poniesione na giełdzie straty. Koncern ociągał się z poinformowaniem o zarzutach amerykańskich władz i nie chciał się przyznać do manipulacji i podkreślał, że dopełnił wszystkich starań i obowiązków, jakie nakłada na niego prawo. Wielu inwestorów ma pretensję do VW, że tak długo ukrywał manipulacje, a potem negował ustalenia Amerykanów, doprowadzając do znacznego spadku kursu akcji koncernu.
Andreas Tilp uważa, że VW będzie chciał uniknąć wielu długich procesów, który mógłby zaszkodzić wizerunkowi firmy i zdecyduje się pójść na ugodę z inwestorami. - Nie będą w stanie walczyć na kilku frontach - przewiduje adwokat.