Reklama
Rozwiń

Polski biznes boi się ich najbardziej na świecie

Aż 60 proc. rodzimych firm uważa drogi prąd za główne zagrożenie dla swojej działalności. Ale firmy podobnie postrzegają też rosnące koszty czy nowe podatki.

Publikacja: 24.03.2023 03:00

Polski biznes boi się ich najbardziej na świecie

Foto: Adobe Stock

Wysokie ceny surowców i produkowanej z nich energii uderzyły nie tylko w budżety domowe. Kładą się też cieniem na prowadzeniu biznesu.

Według badania Dun & Bradstreet przeprowadzonego w 18 krajach, którego wyniki „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, menedżerów najczęściej niepokoi właśnie droga energia. W Polsce bardziej niż w innych krajach, bowiem u nas odsetek wskazujących to zagrożenie sięga 60 proc., podczas gdy światowa średnia to nieco ponad 42 proc. W Europie są jeszcze kraje z 50 proc. wskazań, ale np. już w USA czy Indiach ceny energii spędzają sen z powiek niespełna 30 proc. menedżerów.

Czytaj więcej

Największe obawy polskich przedsiębiorców w 2023 r.

Niebotyczne rachunki

– Największą obawę przed wzrostem cen energii widać u przedsiębiorców średniej wielkości. To aż 72 proc. firm z rocznym przychodem od 5 do 50 mln zł i blisko 70 proc. firm zatrudniających od 50 do 250 pracowników. Największe firmy reagują spokojniej – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet.

W ujęciu branżowym najbardziej drogiej energii boją się: gastronomia, produkcja, transport i handel.

– Z perspektywy wydawcy największym problemem jest koszt papieru. Choć jego ceny na giełdach spadają, to wyceny druku są nadal wysokie. Ale jeśli chodzi o nasz biznes, także prowadzenie księgarń, zdecydowanie największym problemem są koszty energii – przyznaje Sonia Draga, prezes Wydawnictwa Sonia Draga. – Nie mam poczucia, iż państwo mnie chroni w tym zakresie. Państwowe spółki generują z tego powodu gigantyczne zyski, tymczasem my dostajemy niebotyczne rachunki za prąd czy gaz – dodaje.

W innych branżach jest podobnie. – Rosnące ceny energii to jedno z wielu wyzwań, z którymi mierzy się sektor przemysłowy – mówi Konrad Pokutycki, prezes BSH w Polsce, producenta AGD pod markami Bosch i Siemens.

Długa lista obaw

Poza drogim prądem biznes za poważne ryzyko uznaje też nowe podatki, biurokrację, rosnące koszty działalności czy słabnący popyt.

Sektor handlowy także mocno to odczuwa. – Wzrost cen energii – tak prądu, jak i gazu – to dla sklepów ogromny problem. Bez energii nie da się funkcjonować, sklepy zużywają jej dużo, choćby z powodu lodówek. Wiele placówek jest ogrzewanych gazem – mówi Ryszard Jaśkowski, prezes KZRSS „Społem”.

– Dokładając wzrost kosztów wynagrodzeń, spodziewamy się bardzo trudnego roku dla spółdzielni, z utratą płynności finansowej w niektórych przypadkach włącznie. Sytuacja na rynku jest trudniejsza niż w 2022 r. – dodaje Jaśkowski.

Biznes
Ostatni bal na Titanicu? Chudy rosyjski Nowy Rok
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Największe zamówienie w historii polskiej zbrojeniówki. Do HSW trafi 17 mld zł
Biznes
Polskie firmy wchodzą na rynek USA. Czy wprowadzenie ceł im zaszkodzi?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Biznes
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku