Wiadomo, kto wygra mundial. Ekonomista już dwa razy trafił

Joachim Klement, główny analityk Liberum Capital ponownie przewidział która z drużyn zdobędzie Puchar Świata. Poprzednio prawidłowo wytypował bezbłędnie zwycięzców w 2014 i 2018 roku.

Publikacja: 10.12.2022 13:36

Napastnik Anglii nr 07, Jack Grealish, leży za murem podczas meczu 1/8 finału Mistrzostw Świata 2022

Napastnik Anglii nr 07, Jack Grealish, leży za murem podczas meczu 1/8 finału Mistrzostw Świata 2022 w Katarze pomiędzy Anglią a Senegalem

Foto: AFP

Liberum Capital, to duży brytyjski bank inwestycyjny.

Czy jego prognozy, które wyliczył jeszcze we wrześniu 2022, spełnią się i tym razem? Okaże się już w sobotę, 10 grudnia, kiedy Francja zmierzy się z Anglią.

Czytaj więcej

Kibice na mundialu płaczą i płacą. Żałują, że ich drużyny wygrywają

Joachim Klement twierdzi, że Anglia wygra mecz półfinałowy i potem w finale przegra z Argentyną, która jak na razie nie pokazała się z najpiękniejszej strony. Nie ukrywa jednocześnie, że bardzo się denerwował, kiedy Albicelestes przegrali z Arabią Saudyjską jeszcze w fazie grupowej. Kiedy drużyna Messiego grała z Polską, żadnych obaw już nie miał.

Na czym opiera swoje prognozy? Bierze pod uwagę cztery czynniki: klimat w kraju, z którego pochodzi drużyna, liczbę ludności, PKB na głowę mieszkańca oraz kulturę. Kraje, które są najsilniejsze w takich rozgrywkach najczęściej pochodzą z ciepłych stref klimatycznych, gdzie w piłkę można grać przez cały rok. Mają dużą populację, dość wysoki dochód na głowę mieszkańca, no i futbol jest tam bardzo popularny.

Czytaj więcej

Mundiale wcale nie dają zarobić gospodarzom

Jest jednak kilka krajów, które nie pasują do tej koncepcji. Chodzi o Indie, Chiny oraz Holandię. - Hindusi zdecydowanie wybrali krykieta. Chińczycy, mimo wielu prób nie przełamali się. Natomiast Holendrzy odnoszą niesłychane sukcesy jak na to jak małym są narodem i gdzie ich kraj jest położony - mówił Klement w Bloomberg TV. Jednocześnie zapewnia, że w żadnym wypadku nie zamierza budować żadnego modelu ekonomicznego. Chodzi mu jedynie o to, aby pośmiać się z kolegów, którzy uważają, że można przewidzieć absolutnie wszystko.

O tym, że Argentyna pokona Anglię pisał jeszcze we wrześniu. Wtedy także przewidział, że drużyna Messiego pokona Hiszpanię w półfinale. To akurat okazało się nietrafione, bo Hiszpanie do półfinału nie doszli i przegrali z Marokańczykami, czyli krajem z dużą populacją, o ciepłym klimacie i silnej kulturze. Hiszpania też ma te wszystkie cechy. Teraz ekonomista przyznaje, że wyniki rozgrywek trudniej jest przewidzieć, bo Puchar Świata odbywa się zimą.

Czytaj więcej

Katarscy inwestorzy pozbędą się Harrodsa? Zakaz reklamy ich zirytował

Joachim Klement przyznaje jednocześnie, że prognoz wygranej nie sposób jest stworzyć na podstawie wyceny zawodników konkretnej drużyny. - Najdroższa wcale niekoniecznie jest najlepsza i nie musi wygrać. W Premier League jest mnóstwo bardzo drogich zawodników, bo jest również mnóstwo pieniędzy do wydania, więc za zawodników płacą krocie - wyjaśnia. Inna sprawa, że Saudyjczycy, którzy są daleko od Premier League ostatnio zaoferowali Ronaldo 200 mln dolarów, a on tę ofertę odrzucił. - Ale dla angielskich kibiców mam naprawdę dobrą wiadomość. Anglia dojdzie do finału. Jest jednak i zła: bo Anglia akurat w tym finale przegra - dodaje.

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Trump czy Harris? Rynki obstawiają wynik wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Biznes
Nadchodzi dobry koniec roku dla polskiej zbrojeniówki
Biznes
Jaka jest w Polsce sytuacja firm na tle Europy? Najnowsze badania
Biznes
IKEA zapłaci 6 mln euro odszkodowania więźniom z NRD. Co z innymi firmami?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Nowa strategia cyfryzacji – priorytety rządu pod ostrzałem ekspertów