To już się zmieniło. Brytyjska firma analityczna Post Office Travel Money wyliczyła, że jesienią 2022 najtaniej można spędzić weekend w Atenach. Bo, jak się okazało, ceny towarów i usług najczęściej kupowanych przez turystów zagranicznych w stolicy Grecji w ciągu ostatniego roku spadły o 15 proc. Weekendowy pobyt w Atenach będzie nas kosztował średnio 207 funtów po wliczeniu wydatków na kolację z butelką wina, hotel, bilety na wydarzenia kulturalne bądź muzea i transport na miejscu. Na drugim miejscu tej listy znalazła się Lizbona, gdzie weekend można spędzić za 218 funtów. Ale w stolicy Portugalii od zeszłego roku ceny wzrosły aż o 21 proc. Najbardziej podrożały hotele. We wrześniu 2021 za dwie noce w pokoju w hotelu trzygwiazdkowym płaciliśmy 73 funty. Teraz jest to wydatek 115 funtów — wynika z analiz brytyjskiej firmy.
Na trzecim miejscu tego rankingu, w którym znalazło się 20 miast europejskich, uplasował się Kraków (219 funtów), stolica Łotwy Ryga (220 funtów) i Budapeszt (221 funtów). Na kolejnych miejscach (249), Madryt (298), Berlin (317), Dubrownik (318) i Rzym (347). Berlin, Madryt i Rzym po raz pierwszy znalazły się w rankingu Post Office Travel Money.
W Atenach za niespełna 39 funtów można zjeść we dwoje kolację z butelką niemarkowego wina, 89 funtów wydamy na dwa noclegi w hotelu trzygwiazdkowym, 8 funtów będzie nas kosztował bilet weekendowy na wszystkie środki transportu publicznego w mieście.
Czytaj więcej
Turyści wypoczywający w 5-gwiazdkowym hotelu Prestige Resort miejscowości Golem koło Durres w Albanii byli zaskoczeni w piątek rano widokiem buldożerów niszczących baseny w ośrodku.
I jeszcze najdroższe miasta na weekend w Europie: Sztokholm (421 funtów), Paryż (423 funty), Kopenhaga (456 funtów), Wenecja (457 funtów) i wreszcie Amsterdam (593 funty). Paryż i Amsterdam są takie drogie nie tylko dlatego, że są niesłychanie popularne, ale z powodu niewystarczającej bazy hotelowej.