Poprzedni rok był czasem otrząsania się gospodarek po pandemii. Branża turystyczna, która była jedną z najmocniej dotkniętych obostrzeniami, wracała na właściwe tory. Firmy nauczyły się działać w nowych warunkach, a pierwsze szacunki w odniesieniu do roku 2022 r. były bardzo optymistyczne. I rzeczywiście. W tym roku turystyka działa na jeszcze wyższych obrotach, jednak jednocześnie boryka się ze wzrostem cen, np. paliwa lotniczego. Popyt w sezonie letnim dopisał i był zapewne wyższy niż w dotychczas rekordowym 2019 r. Przychody firm z pewnością wzrosły, jednak wraz z nimi koszty. Giełdowe Enter Air i Rainbow Tours liczą jednak, że ten rok zakończą dodatnim wynikiem netto.