Siergiej Czemiezow, dyrektor generalny korporacji zbrojeniowej Rodstech (objęta sankcjami) powiedział, że portfel zamówień Rosoboronexport (spółka zależna – wyłączny eksporter rosyjskiej broni – red.) osiągnął ponad 3 biliony rubli. Według niego, kwota rosyjskich kontraktów zbrojeniowych na dostawę sprzętu wojskowego za granicę przekracza 1 bln rubli, połowa tego produktu została już dostarczona.
„W tym roku podpisaliśmy już dokumenty kontraktowe z klientami zagranicznymi na kwotę ponad 1 biliona rubli. Ta liczba przekracza niektóre roczne liczby z ostatnich dziesięciu lat” – powiedział Czemiezow podczas forum Army-2022 (cytat z Interfax).
Objęty sankcjami urzędnik twierdzi, że rozpętana przez Rosję bestialska wojna nie wpływa na dostawy, a „stawki eksportu są porównywalne z latami ubiegłymi”.
Większość zamówień stanowi lotnictwo i obrona powietrzna. Eksport samolotów i śmigłowców – ok. 40 proc. całości, ponad jedna trzecia to sprzętu obrony powietrznej. Uzbrojenie wojsk lądowych i marynarki wojennej wynosi 30 proc. Reżim rosyjski nie ujawnia, z jakimi krajami zawierane są umowy, choć w poprzednich latach chwalił się tym głośno i często.
„Pomimo uporczywego dążenia krajów zachodnich do izolowania Rosji i Rostechu, Rosja nadal skutecznie działa w dziedzinie współpracy wojskowo-technicznej. Rosja była i pozostaje wiarygodnym partnerem w zakresie współpracy wojskowo-technicznej dla zaprzyjaźnionych państw” – powiedział Czemiezow.