Aktualizacja: 19.02.2025 21:26 Publikacja: 21.06.2022 21:36
Polskie superdziała Krab przekazane niedawno obrońcom Ukrainy podobno rzadko chybiają w artyleryjskich starciach pod Siewierodonieckiem
Foto: materiały prasowe HSW SA
Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego – organizowany już po raz 30. na początku września w Kielcach – spodziewa się rekordowej frekwencji. Bezprecedensowe zainteresowanie towarzyszy zresztą wszystkim zbrojeniowym wystawom w naszym regionie i na świecie. To skutek wojny w Ukrainie.
Choć do MSPO jeszcze prawie trzy miesiące, już zajęte są wszystkie hale Targów Kielce, a kolejne zgłoszenia wystawców wciąż napływają. Świętokrzyski ośrodek targowy podąża śladem największych imprez związanych z bezpieczeństwem na naszym kontynencie, takich jak choćby zakończona właśnie paryska wystawa Eurosatory. Biła ona rekordy zainteresowania i gościła 2 tys. firm, a także „zaliczyła” kilka spektakularnych premier najnowszego sprzętu wojskowego.
Unia Europejska rozważa gigantyczny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 700 miliardów euro. Eksperci przewidują, że zakończenie wojny może wywołać odpływ ukraińskich pracowników z Polski, co wpłynie na rynek pracy. Chiny ograniczają eksport technologii do produkcji baterii, a Francja okazuje się głównym importerem rosyjskiego LNG w Europie.
Deklaracje MON o ewentualnej zbrojeniowej spółce joint venture dotyczą produkcji amunicji do zestawów Himars. Ale droga do budowy takiego zakładu jest długa i kręta. Teraz piłka jest po stronie Amerykanów.
Rynek mocno liczy na wzrost wydatków na obronność na Starym Kontynencie.
Sytuacja geopolityczna i dynamika jej zmian dostarcza nam duży zestaw tematów o wielkiej wadze. Widzimy wzmożone zainteresowanie i wielką potrzebę omówienia tego, czego doświadczamy – mówi Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP.
Wspieramy zieloną transformację firm poprzez nowe instrumenty gwarancyjne oraz pomagamy krajowym przedsiębiorcom przy wchodzeniu na rynki poza Europą – mówi Janusz Władyczak, prezes KUKE.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump nie wyklucza, że jeszcze w lutym spotka się z Władimirem Putinem.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
– Życie pod bombami to zaprzeczenie normalności. Te trzy lata bardzo zmęczyły ludzi. To widać. Ja to nazywam zmęczeniem materiału, ale to jest coś więcej. To jest wycieńczenie – mówi z Charkowa Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej w podcaście „Rzecz w tym”.
Premier Donald Tusk nie mówi, że jesteśmy „silni, zwarci i gotowi”. I dobrze, że nie zagrzewa do wojny. Ale wobec tego jacy jesteśmy? Na co jest dziś gotowa Polska, położona na wschodniej flance NATO i bezpośrednio zagrożona przez Rosję? Za odmową premiera udziału polskich żołnierzy w misji do Ukrainy nie poszła odpowiedź na to fundamentalne pytanie.
W trzecią rocznicę pełnoskalowej wojny w Ukrainie Centrum Lemkina, które działa przy Instytucie Pileckiego, opublikowało raport dokumentujący zbrodnie popełnione przez Rosjan na ludności cywilnej. Nie wiadomo jednak, co dalej z centrum. Czy nowe władze instytutu i resortu kultury myślą o jego likwidacji?
- To nie jest łatwe zadanie, rozmawiałem już o tym z (Donaldem) Trumpem, gdy był kandydatem na prezydenta USA - mówił prezydent Rosji, Władimir Putin, w rozmowie z dziennikarzami.
Trudno sobie wyobrazić, aby Władimir Putin postawił na Stany Zjednoczone, dlatego że sojusz chińsko-rosyjski jest w dużej mierze oparty na wspólnych interesach i wspólnym wrogu - mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” dr hab. Tomasz Płudowski, amerykanista, prodziekan i profesor Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie.
Po rozmowach USA–Rosja Donald Trump stwierdził, że Putin chce pokoju i zakończenia „barbarzyństwa” w Ukrainie. Sugerując winę Ukrainy, wpisuje się w propagandę Kremla. To zagrożenie dla Polski i całego porządku międzynarodowego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas