Fryzjerzy i kosmetyczki przechodzą do podziemia

Polska jest jednym z nielicznych krajów, w których decyzją rządu zamknięte zostały obecnie salony fryzjerskie i kosmetyczne. Branża znów nie może oficjalnie działać od niemal tygodnia. W przeciwieństwie do sytuacji sprzed roku, gdy salony zamykały się same, zanim rząd objął je lockdownem, teraz wiele fryzjerów i kosmetyczek deklaruje jednak przejście do podziemia - pisze Business Insider Polska.

Aktualizacja: 02.04.2021 14:08 Publikacja: 02.04.2021 13:47

Fryzjerzy i kosmetyczki przechodzą do podziemia

Foto: Adobe Stock

Salony fryzjerskie, kosmetyczne, wizażu i oferujące manikiur muszą być zamknięte od soboty 27 marca. Dwa dni wcześniej, gdy padła zapowiedź ich zamknięcia, gabinety te przeżyły prawdziwy szturm - klienci próbowali przed lockdownem obciąć włosy czy skorzystać z zabiegów kosmetycznych.

Decyzja rządu oznacza, że Polska jeszcze przedwczoraj była jednym z trzech krajów UE, gdzie salony z branży beauty nie mogą legalnie działać. Tak dzieje się jeszcze na Węgrzech. Dziś jest już jednym z dwóch, bo w Irlandii zostały ponownie otwarte 1 kwietnia. Dodatkowo w Rumunii i we Włoszech salony nie mogą działać w części regionów - informuje Business insider Polska.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Biznes
Liczne biznesy Dmitrija Miedwiediewa. Gigantyczna posiadłość ukryta nad Wołgą
Biznes
Zespół Brzoski od czerwca bez Brzoski. Przedsiębiorca odchodzi z zespołu ds. deregulacji
Biznes
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta: do KPRM trafiła ocena skutków regulacji
Biznes
Inpost przejmuje brytyjską spółkę. Meloni w Białym Domu oczarowuje Trumpa
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE