Reklama

Blokady kopalń zagrażają dostawom prądu. Górnicy nie chcą ustąpić

Czasowe wstrzymanie przez związki przesyłu węgla z PGG skomplikuje i tak już napięty harmonogram dostaw do elektrowni. Energetycy zapewniają, że węgla nie zabraknie, ale górnicy grożą blokadami bezterminowymi.

Publikacja: 06.01.2022 21:00

Blokada wysyłki węgla z kopalń w Rudzie Śląskiej

Blokada wysyłki węgla z kopalń w Rudzie Śląskiej

Foto: PAP/Zbigniew Meissner

Unormowanie przesyłu węgla z kopalń do elektrowni po noworocznych blokadach kopalń może skończyć się dopiero na początku przyszłego tygodnia. Górnicy Polskiej Grupy Górniczej (PGG) już grożą blokadą bezterminową.

W wielu elektrowniach zapasy węgla są poniżej minimum wymaganego przez prawo, co stwarza ryzyko dla ciągłości dostaw energii elektrycznej. Już 35 firm energetycznych zgłasza problem z zapasami węgla, które nie starczają na 20–30 dni pracy. Na tej liście znalazły się dwa największe kompleksy energetyczne oparte na węglu kamiennym: Opole i Kozienice.

Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa, byłego wiceministra gospodarki dra Jerzego Markowskiego, elektrownie mają średnio zapasy węgla na kilkanaście dni, ale są też takie, w których starczą one na dzień lub dwa. Markowski uważa, że blokada przesyłu węgla przez np. dwa dni nie będzie jednak wielkim problemem. – Problemem byłaby blokada tygodniowa. Można by go rozwiązać poprzez import węgla. Jego ceny są jednak czterokrotnie wyższe niż wartość węgla krajowego – podkreśla Markowski.

Związki zawodowe zapowiadają już, że wznowią blokady 17 stycznia. Oznacza to, że zaplanowane na 10 stycznia ich rozmowy z władzami PGG to ostatnia szansa na porozumienie i uniknięcie przestoju w elektrowniach.

Spadki zapasów węgla już przekładają się na ubytki mocy bloków energetycznych, których obsługa stara się oszczędzać węgiel. PSE, operator systemu elektroenergetycznego, przyznaje, że widzi ryzyko dla wymaganych poziomów rezerwy mocy. W pierwszym tygodniu stycznia pogoda jednak sprzyja bilansowaniu systemu. – W najbliższych dniach nie powinny wystąpić problemy bilansowe – uspokaja PSE. Przyznaje jednak, że zakłócenia dostaw węgla mogą przeszkodzić w odbudowie zapasów niezbędnych do stabilnej pracy kilku elektrowni.

Reklama
Reklama

Zakłady starały się zapewnić sobie dostawy wcześniej. – W jednostkach PGE węgla nie zabraknie – zapewnia koncern. Wtóruje mu Tauron.

Większe trudności ze zbilansowaniem mogą wystąpić w razie dłuższych okresów mrozów. Dlatego PSE podkreśla, że elektrownie krajowe powinny jak najszybciej odbudowywać zapasy węgla. Zapowiadana bezterminowa blokada kopalń może to uniemożliwić.

Czytaj więcej

Porozumienia górników z rządem nie ma. Kopalnie nadal zablokowane
Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama